Minister obrony białoruskiego rządu na uchodźstwie podkreślił w rozmowie z Biełsatem wagę nawiązania stosunków sojuszniczych z NATO przez Białorusi po obaleniu Łukaszenki.
– Białoruś w przyszłości będzie orientować się na Europę i NATO. To właściwa droga rozwoju naszego państwa – powiedział pułkownik Walery Sachaszczyk.
Podkreślił przy tym, że przez ostatnie trzy lata reżim cały czas rzucał swoim sąsiadom wyzwania: zmuszając do lądowania samolot Ryanair, organizując kryzys migracyjny, masowo prześladując własnych obywateli itd.
– Ale ostatnie wydarzenia: zagrożenie rozmieszczenia [rosyjskiej] broni jądrowej i prywatnej firmy wojskowej Wagner na Białorusi, to już jawna przesada – podkreślił białoruski opozycjonista.
Według niego, działania wobec Białorusi omawiają obecnie i planują także te państwa, które wcześniej nigdy o tym nawet nie myślały. Zauważył przy tym, że nawet Alaksandr Łukaszenka może obawiać się wpuszczenia najemników Grupy Wagnera, “zawodowych zabójców” na Białoruś.
Walery Sachaszczyk był dowódcą brygady powietrznodesantowej z Brześcia. Po przejściu na emeryturę emigrował do Polski, gdzie założył firmę budowlaną. Wszedł do Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Swiatłany Cichanouskiej jako przedstawiciel (minister) obrony i bezpieczeństwa narodowego. Obecnie bierze udział w ukraińskiej kontrofensywie jako dowódca ochotniczej białoruskiej kompanii powietrznodesantowej.
Jakub Chrust,pj/belsat.eu