news
Raport

Ofensywa na Charkowszczyźnie zatrzymana, ale Rosjanie nacierają w Donbasie. Tydzień na froncie

Cykliczny raport Biełsatu o najważniejszych wydarzeniach wojny rosyjsko-ukraińskiej.
27.05.202418:24

Tempo ofensywy rosyjskiej armii w północno-wschodniej części obwodu charkowskiego wyraźnie spadło w ciągu ostatniego tygodnia, a wojska ukraińskie stopniowo rozpoczynają kontrataki. W międzyczasie Rosjanie posunęli się naprzód na innych odcinkach frontu – zdobyli wioskę Umanśke w pobliżu okupowanej Awdijiwki, a na południe od Bachmutu wyparli Siły Zbrojne Ukrainy z Kliszczijiwki, której broniły przez prawie rok. Okupowany Krym pozostaje głównym celem ukraińskich ataków rakietowych – w zeszłym tygodniu zniszczono tam kolejny okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i trafiono kilka ważnych obiektów wojskowych.

ukraina charkow rosyjska ofensywa ewakuacja donbas awdijiwka przeglad frontu militaria ukraina najnowsze doniesienia z ukrainy wojna inwazja putina front sytuacja na froncie ukraina
49-letnia Iryna stoi obok swojego domu zniszczonego w wyniku rosyjskiego ostrzału. Wieś Ruśki Tyszky, obwód charkowski, Ukraina. 13 maja 2024 roku.
Zdj: Simon Townsley/Panos Pictures / Panos Pictures / Forum

Ukraińcom udało się pokrzyżować plany okupantów. Ofensywa w obwodzie charkowskim powstrzymana

Sytuacja w dwóch sektorach na północnym wschodzie obwodu charkowskiego w ubiegłym tygodniu praktycznie się nie zmieniła. Rosjanom nie udało się zdobyć ani jednej miejscowości, a ich ofensywa została powstrzymana. Walki toczą się obecnie w północnej połowie Wołczańska, który jest podzielony na dwie części rzeką Wołcza. Rosjanie wciąż nie kontrolują w pełni północy miasta. Próby okrążenia Wołczańska również się nie powiodły.

W sobotę, 25 maja, na ukraińskich kanałach na Telegramie pojawiły się pierwsze doniesienia o działaniach zaczepnych ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednocześnie Rosjanie nadal utrzymują przewagę w powietrzu, co poważnie ogranicza możliwości manewrowe ukraińskich jednostek. Według ukraińskich wojskowych używają oni również „ogromnej liczby” dronów.

ukraina charkow rosyjska ofensywa ewakuacja donbas awdijiwka przeglad frontu militaria ukraina najnowsze doniesienia z ukrainy wojna inwazja putina front sytuacja na froncie ukraina
Orientacyjna sytuacja operacyjna w Wołczańsku według stanu na 27 maja 2024 roku. Rosjanie nadal nie kontrolują w pełni północnej części miasta, wciąż trwają tam walki uliczne.
Zdj: zrzut ekranu / deepstatemap.live

W samym Wołczańsku wciąż trwa walka o inicjatywę na polu bitwy. Rosjanie ostrzeliwują południową część miasta, która jest w pełni kontrolowana przez ukraińskie siły zbrojne. Każdego dnia zrzucają na nie dziesiątki kierowanych bomb lotniczych (KAB), które powodują ogromne zniszczenia i z łatwością pokonują ukraińską obronę przeciwlotniczą. W zeszłym tygodniu operatorzy dronów z 57. Brygady Piechoty Zmotoryzowanej SZU pokazali widok z lotu ptaka na niemal całkowicie zniszczony i zasnuty dymem Wołczańsk. Po dwóch tygodniach walk jest on praktycznie nie do odróżnienia od Bachmutu czy Awdijiwki.

Wideo: Wołczańsk z lotu drona

Ukraińskie siły powietrzne ze swojej strony uderzają w miejsca koncentracji rosyjskich wojsk. W zeszłym tygodniu budynek sądu rejonowego w Wołczańsku został całkowicie zniszczony przez kilka pocisków kierowanych. Ukraińskie źródła twierdzą, że rosyjscy żołnierze przegrupowywali się tam do dalszych ataków.

W relacjach rosyjskich korespondentów wojennych nie widać już początkowej euforii. Piszą o ciężkich walkach, które zaczynają przybierać charakter pozycyjny, oraz o ściąganiu przez ukraińskie dowództwo rezerw.

Raport
Bitwa o Wołczańsk – Rosjanie utknęli w centrum miasta. Tydzień na froncie
2024.05.20 16:07

Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego straty rosyjskie w pierwszych dwóch tygodniach walk w obwodzie charkowskim ośmiokrotnie przewyższyły straty ukraińskie. Pośrednim potwierdzeniem ciężkich strat rosyjskiej armii mogą być informacje brytyjskiego wywiadu, który 24 maja poinformował, że dowództwo rosyjskich sił zbrojnych przeniosło w minionym tygodniu jednostki najemniczego Korpusu Afrykańskiego do Wołczańska. Może to mieć daleko idące konsekwencje dla Rosjan, którzy stawiają na dalszą ekspansję w Afryce, postrzegając ją jako arenę rywalizacji z Zachodem.

Z mapy ukraińskiego projektu analitycznego DeepState wynika, że Rosjanie zajęli ok. 174 kilometrów kwadratowych terytorium na obu przyczółkach w obwodzie charkowskim, z kolejnymi 75 kilometrami kwadratowymi w „szarej strefie”. Dziesięć przygranicznych wiosek znalazło się pod rosyjską okupacją.

ukraina charkow rosyjska ofensywa ewakuacja donbas awdijiwka przeglad frontu militaria ukraina najnowsze doniesienia z ukrainy wojna inwazja putina front sytuacja na froncie ukraina
Artylerzysta Gwardii Narodowej Ukrainy prowadzi ostrzał rosyjskich pozycji na linii frontu. Obwód charkowski, Ukraina. 21 maja 2024 r.21 maja 2024 roku.
Zdj: Valentyn Ogirenko / Reuters / Forum

Według ukraińskiego dziennikarza wojskowego Jurija Butusowa znaczącą rolę w początkowym sukcesie Rosjan w obwodzie charkowskim odegrał brak zgody państw NATO na ataki z użyciem broni precyzyjnej na rejony koncentracji rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Rosji, dotkliwy niedobór sprzętu obrony powietrznej, przewaga Rosjan w liczbie dronów wszystkich typów oraz niedociągnięcia SZU w planowaniu i przygotowaniu do obrony.

Analiza
Rosja koncentruje wojska w trzech rejonach przy granicy z Ukrainą. Czym to grozi? – ISW
2024.05.27 13:54

Rosjanie nie zatrzymują się pod Awdijiwką. Upadła wieś Umanśke

Cały czas trwa ofensywa rosyjskiej armii na zachód od Awdijiwki, która została zdobyta w połowie lutego 2024 roku. W ciągu ostatniego tygodnia Rosjanom udało się zbliżyć o kilka kilometrów do głównej linii obronnej ukraińskich sił zbrojnych. Rozciąga się ona wzdłuż wzgórz: od wsi Karliwka na południu do wsi Sokił na północy. Wzniesienia, na których okopali się Ukraińcy, chronione są rzeką Wołcza i kaskadą zbiorników wodnych.

Aby do nich dotrzeć, nacierające rosyjskie jednostki będą musiały pokonać około pięciu kilometrów przez otwartą przestrzeń – pola i rzadkie lasy. Staje się to coraz trudniejsze dla Rosjan w obliczu rosnących zapasów amunicji artyleryjskiej dostarczanej Ukraińcom z Zachodu. Według Zełenskiego obecnie żadna brygada SZU nie narzeka na „poważny niedobór pocisków”.

Niemniej jednak Rosjanom wciąż udaje się osiągać sukcesy taktyczne i znajdować słabe punkty w obronie ukraińskich sił zbrojnych. W zeszłym tygodniu pod natarciem Rosjan padła wieś Umanśke, 10 kilometrów na zachód od Awdijiwki, gdzie przed wojną mieszkało około 170 osób. W ciągu ostatnich trzech tygodni walk w sektorze Awdijiwki, jest to pierwsza wieś, która została całkowicie zdobyta przez Rosjan. Sytuacja pozostaje trudna w pobliskiej wsi Netajłowe, której większa część również została zajęta przez rosyjskie siły zbrojne, podczas gdy reszta to „szara strefa”, w której praktycznie nie ma już ukraińskich żołnierzy. 26 maja Rosjanie poinformowali, że wieś została „wyzwolona”.

W ten sposób rosyjska armia zbliżyła się do dwóch ukraińskich miast: Sełydowe (przed wojną zamieszkiwało je około 22 tys. osób) i Ukrainjśk (przed inwazją ponad 10 tys. mieszkańców). Znajdują się one już około 15 kilometrów od linii frontu.

Według ukraińskiego blogera wojennego Bohdana Mirosznikowa, pomimo ostatnich sukcesów Rosjan na tym odcinku frontu, SZU „mniej więcej kontrolują sytuację”, a głównym rezultatem oporu Ukraińców jest to, że armia rosyjska nie była jeszcze w stanie rozpocząć walk o Karliwkę. Utrata tej niezwykle ważnej dla ukraińskiej obrony miejscowości sprawiłaby, że rosyjskie wojska znalazłyby się na obrzeżach trzech miast jednocześnie – Ukrainjśka, Sełydowego i Nowohrodiwki.

Ciężka sytuacja pod Bachmutem. Ukraińcy wycofali się z Kliszczijiwki

ukraina charkow rosyjska ofensywa ewakuacja donbas awdijiwka przeglad frontu militaria ukraina najnowsze doniesienia z ukrainy wojna inwazja putina front sytuacja na froncie ukraina
Zdjęcie ilustracyjne. Ratownik medyczny biorący udział w ewakuacji mieszkańców Wołczańska. Obwód charkowski, Ukraina. 13 maja 2024 roku.
Zdj:  Simon Townsley/Panos Pictures / Forum

Walki o Kliszczijiwkę, położoną kilka kilometrów na południe od okupowanego Bachmutu, trwały przez półtora roku z niewielkimi przerwami. Pod koniec listopada 2022 roku, kiedy armia rosyjska próbowała okrążyć miasto od południa, wieś ta stała się jedną z głównych przeszkód. Rosjanie zdobyli Kliszczijiwkę w styczniu 2023 roku, ale w połowie września zostali z niej wyparci podczas lokalnej kontrofensywy Ukraińców. Niemniej jednak walki o wioskę cały czas trwały – w zeszłym tygodniu Ukraińcy ponownie się z niej wycofali.

Sama Kliszczijiwka nie jest tak cenna dla obu stron, jak okoliczne wzgórza. Zapewniają one widok na Bachmut i południowe szlaki zaopatrzeniowe. Sama wioska znajduje się na nisko położonym terenie, a utrzymywanie tam garnizonu bez kontroli nad wszystkimi okolicznymi wzgórzami byłoby wręcz samobójstwem.

W połowie ubiegłego tygodnia na rosyjskich i ukraińskich kanałach Telegramu pojawiły się zdjęcia rosyjskiej flagi nad jednym z budynków w centrum wioski. Jej pojawienie pozwala przypuszczać, że linia frontu przechodzi w tym miejscu – czyli w północnej części Kliszczjiwki prawdopodobnie nie ma tam już ukraińskich żołnierzy. W związku z tym rosyjscy propagandyści zgłaszają nie tylko zajęcie Kliszczijiwki, ale także „rozbicie jednostek SZU”. Oba twierdzenia nie zostały potwierdzone.

Wiadomości
Ministerstwo Obrony Rosji zgłasza „wyzwolenie” Kliszczijiwki w pobliżu Bachmutu
2024.05.22 13:58

Rozbicie jednostki oznacza bowiem całkowitą utratę jej zdolności bojowej z powodu ogromnych strat. Jak dotąd strona rosyjska nie przedstawiła na to żadnych wizualnych dowodów. W domenie publicznej nie ma zdjęć ani filmów przedstawiających dużą liczbę zabitych i wziętych do niewoli żołnierzy SZU, ani zniszczonego sprzętu. Zazwyczaj takie materiały szybko rozprzestrzeniają się w mediach społecznościowych.

Nie ma również dowodów na pełne zajęcie Kliszczijiwki przez wojska rosyjskie. Flaga w centralnej części miejscowości wciąż stanowi skrajną granicę, do której dotarły rosyjskie siły zbrojne. Jeśli spojrzeć na mapę, stanie się jasne, dlaczego Rosjanie mogą nie zdobyć faktycznej kontroli nad wsią przez długi czas. Większość wzgórz na zachód od wioski pozostaje bowiem pod kontrolą SZU. Wieś jest z nich dobrze widoczna, a zniszczone przez ponad rok walk domy stanowią niewielką obronę dla nacierających jednostek.

Bohdan Mirosznikow przyznaje, że żołnierze ukraińscy wycofali się z Kliszczijiwki, ale nie oznacza to, że jest teraz okupowana przez Rosjan. W rzeczywistości południowa część wsi jest tzw. szarą strefą, regularnie ostrzeliwaną przez SZU. W walkach o wioskę, jak napisał, obie strony poniosły „bardzo ciężkie straty”.

Przyczółek w Krynkach Schrödingera. Szojgu „zlikwidował” go w lutym, a ten nie tylko istnieje, ale i się rozrasta

23 maja Stanisław Buniatow, dowódca oddziału 24. Samodzielnej Brygady Szturmowej SZU „Ajdar”, napisał na swoim kanale Telegram, że żołnierzy SZU walczący na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim „wyszli z Krynek, posunęli się naprzód i umocnili się w innym bezpiecznym miejscu na lewym brzegu”. Jego słowa zostały niemal natychmiast wyjaśnione przez rzecznika ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuka. Według niego ukraińska piechota morska nadal prowadzi misje bojowe w Krynkach.

Walki w tej miejscowości, rozciągającej się na ponad 10 kilometrów wzdłuż brzegu Dniepru, trwają od października 2023 roku. Do końca maja 2024 roku strefa walk obejmowała większość wsi, która została całkowicie zniszczona przez ciągły ostrzał z obu stron.

Wiadomości
Szojgu okłamał Putina. Stwierdził, że „wyzwoliliśmy Krynki”
2024.02.21 09:03

Na tle dyskusji na temat strategii wykorzystania przyczółka w Krynkach (według ukraińskiego eksperta wojskowego Mychajło Żyrochowa „praktycznie niemożliwe jest posuwanie się naprzód z przyczółka, utrzymanie go oznaczałoby z kolei pewne straty”), w zeszłym tygodniu ukraińska piechota morska, która go utrzymuje, ponownie zaznaczyła swoją obecność w sąsiedniej wiosce Kozaczi Łaheri, gdzie po raz drugi w ciągu ostatniego miesiąca żołnierze podnieśli ukraińską flagę na wieży ciśnień.

Znajduje się ona we wschodniej części wioski, około kilometra na zachód od Krynek. Latem 2023 roku ukraińscy żołnierze kilkakrotnie lądowali we wsi, staczali tam walki, ale ostatecznie nie udało im się zdobyć przyczółka we wsi i rozpoczęli operację w sąsiednich Krynkach, która była znacznie bardziej udana. Teraz z Krynek przenikają do wsi Kozaczi Łaheri. Sugeruje to, że w zachodniej części Krynek może nie być Rosjan.

Jednak jak dotąd nie ma dowodów na to, że ukraińscy żołnierze okopali się na obrzeżach wsi i biorą udział w walkach ulicznych. Najnowsze nagrania wideo pokazują operatorów dronów celujących w rosyjskich żołnierzy piechoty w centralnej części wioski.

Wideo: ukraińska flaga we wsi Kozaci Łaheri

Rosyjskie okręty toną, a obiekty wojskowe na Krymie eksplodują

Przez cały ubiegły tydzień SZU kontynuowały ataki rakietowe na rosyjskie obiekty wojskowe na okupowanym Krymie. W poniedziałek okazało się, że zniszczony został ostatni pozostały na Krymie nosiciel pocisków manewrujących Kalibr – mały okręt rakietowy „Cyklon”. Był on zacumowany w Zatoce Sewastopolskiej i uważa się, że został trafiony dostarczonymi przez USA pociskami balistycznymi ATACMS.

Zatonięcie rosyjskiego okrętu w tym samym miejscu, w którym stał „Cyklon” dzień przed eksplozją, potwierdzają najnowsze zdjęcia satelitarne, które pokazują maszty wraku wystające z wody, a także trwającą operację ratunkową.

Wiadomości
Ukraiński atak rakietowy. Eksplozje na okupowanym Krymie
2024.05.24 08:48

Krymskie kanały na Telegramie niemal codziennie informują o ostrzale półwyspu. Ataki ukraińskich rakiet i dronów zmusiły już większość ocalałych okrętów do opuszczenia swoich krymskich baz. Według kanału Krymski Wiatr w połowie ubiegłego tygodnia w porcie w Sewastopolu pozostał tylko jeden duży okręt desantowy projektu 1171 Tapir, patrolowiec projektu 1135 Buriewiestnik, mały okręt rakietowy projektu 1239 Siwuch, okręt zwiadowczy Iwan Churs (został uszkodzony w ataku rakietowym pod koniec marca 2024 roku) i „inne stare śmieci”.

Rosjanie codziennie przestawiają okręty, aby zmylić naprowadzanie rakiet. Jednocześnie liczba okrętów wojennych rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku stale rośnie.

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca Ukraińcy czterokrotnie uderzyli w rosyjskie bazy lotnicze na Krymie (Dżankoj i Belbek – w każdą dwukrotnie) oraz co najmniej trzykrotnie w kompleksy obrony powietrznej za pomocą rakiet dostarczonych przez zachodnich sojuszników. Wśród nich były obiekty wojskowe o znaczeniu strategicznym.

Eksperci uważają, że poprzez ciągłe ataki na Krym, SZU dążą do osiągnięcia trzech celów: całkowitego odblokowania zachodniej części Morza Czarnego dla żeglugi, zakłócenia rosyjskiej logistyki przechodzącej przez półwysep oraz stworzenia bezpiecznych i tajnych warunków dla dostawy amerykańskich myśliwców wielozadaniowych F-16, pozbawiając Rosję możliwości monitorowania ich z Krymu.

Wiadomości
Nieoficjalnie: 19 maja Ukraińcy zatopili jeszcze jeden rosyjski okręt – „Cykłon”
2024.05.20 15:06

Iwan Łysiuk/ vot-tak.tv, lp/ belsat.eu