Minister obrony Jana Černochová oświadczyła w rozmowie z portalem Deník N, że stanie się to tylko na prośbę Kijowa. Na razie ukraińskie władze o to się nie zwracały.
Jana Černochová potwierdziła, że na razie Czechy wyślą na Ukrainę pociski do artylerii kalibru 152 milimetry.
– Europa powinna przygotować się i pomóc Ukrainie, naszym sojusznikom. W przyszłym tygodniu przekażę rządowi materiały, na podstawie których zapewnimy Ukrainie te pociski – dodała.
Pytana o przyjazd na Ukrainę niewielkiego oddziału wojskowego, jak kanadyjski, odpowiedziała, że na razie nikt się o to nie zwracał.
– Jeśli będzie taka prośba, to ją rozważymy – zaznaczyła.
Minister dodała też, że w przypadku konfliktu Czechy są gotowe do przyjęcia uchodźców z Ukrainy.
Jana Černochová przyznała też, że sankcje wobec Rosji nie są korzystne żadnej ze stron.
– Ale Rosja w ogóle nie zrobiła nic żeby zmienić sytuację. Za to nam mówią, że na granicy nikt nie chce eskalacji. Ale jak będzie w finale, nikt nie wie – powiedziała.
pp/belsat.eu wg Europejska Prawda, Denik N