Kazachstan wymazuje z map rosyjskie nazwy. W Ałmaty ma zniknąć nawet ulica Gagarina


Władze Ałmaty – największego miasta Kazachstanu – wpadły na pomysł, by patrona jednej z głównych ulic, Jurija Gagarina, zastąpił szerzej nieznany kazachski śpiewak operowy. Wywołało to szeroko zakrojoną dyskusję dotyczącą potrzeby „kazachizacji” toponimów w tym kraju – pisze w obszernej analizie portal spik.kz.

Analitycy tego społeczno-politycznego portalu zwracają uwagę, że zmiany nazw ulic, wsi czy miast pociągają za sobą nie tylko ogromne koszty finansowe. W sytuacji, gdy wiele wydatków – jak choćby na likwidację skutków ogromnych powodzi, które w tym roku nawiedziły Kazachstan – wydaje się być pilniejszych, zmiany w nazewnictwie mogłyby poczekać. Autorzy dodają, że oprócz aspektu finansowego są też inne względy, dla których odgórnie narzucane zmiany często są bezsensowne.

Wiadomości
Największy bank Kazachstanu zaprzestał obsługi rosyjskich kart Mir
2024.04.03 11:59

W wielu przypadkach przemianowanie danej nazwy niesie ze sobą nie tylko konflikty na tle etnicznym, ale jest też negowaniem spuścizny historycznej. Nazwy takie jak Pietropawłowsk, Pawłodar czy Semipałatyńsk (przemianowany kilkanaście lat temu na Semej) są głęboko związane z historią terytoriów należących niegdyś do carskiej Rosji, a potem do ZSRR.

Sztandarowym przykładem żonglowania nazewnictwem jest stolica kraju – Astana. W życiu zaledwie jednego pokolenia miasto kilkakrotnie zmieniało swoją nazwę. Nadaną w 1824 roku przez Rosjan nazwę Akmolińsk w 1961 zastąpił Celinograd. W 1992 r., rok po uzyskaniu niepodległości przez Kazachstan, przemianowano go na Akmoła. W 1997 r. przeniesiono tam stolicę, a rok później miasto przemianowano na Astanę (Astana to po kazachsku „stolica”). Stan ten utrzymywał się do roku 2019. Wówczas nadano stolicy nazwę Nur-Sułtan – na cześć pierwszego prezydenta niepodległego Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa. Gdy nowy prezydent, Kasym-Żomart Tokajew, po kilku latach urzędowania poczuł się pewniej w swoim fotelu, w 2022 roku przywrócił nazwę Astana.

– Spójrzmy na to z szerszej perspektywy. (…) Nasza gospodarka, infrastruktura, kultura i państwo jako takie nie są zbudowane wyłącznie w oparciu o język kazachski. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że kazachski jest używany w znacznie mniejszym stopniu niż rosyjski. Dlatego jedną rzeczą jest zmiana nazw małych osiedli lub mniejszych ulic, których nazwy nie mają większego sensu (na przykład wieś nazwana na cześć 22 Zjazdu KPZR), a inną – gdy próbuje się zmieniać nazwy, które mają głębokie znaczenie symboliczne i historyczne (…), związane np. ze Zwycięstwem (w II WŚ – PAP), zagospodarowaniem dziewiczych ziem, podbojem kosmosu itp. (…) Jest to integralna część naszego życia i naszej historii – czytamy w artykule na portalu spik.kz.

Autorzy analizy nie ukrywają, że jest wielu zwolenników nadawania kazachstańskim ulicom czy osiedlom nazw w języku kazachskim, apelują jednak o zachowanie rozsądku i umiaru. Zastępowanie Jurija Gagarina śpiewakiem operowym, który, choć zdobył wiele nagród i orderów, jest jednak postacią o nieporównanie mniejszej wadze historycznej niż radziecki kosmonauta, niekoniecznie wpisuje się w działania zdroworozsądkowe.

– Zamach na pamięć o Gagarinie wywoła niemały rezonans – powiedział Arman Kudabaj, dziennikarz, wykładowca na Kazachskim Uniwersytecie Narodowym Al-Farabi.

– W każdym przypadku należy dokładnie rozważyć za i przeciw, ocenić możliwe konsekwencje ze wszystkich punktów widzenia – politycznego, ideologicznego, historycznego, edukacyjnego, ekonomicznego, międzynarodowego – i zważyć, jak może to wpłynąć na stosunki międzyetniczne w kraju (Kazachowie stanowią ok. 70 proc. społeczeństwa Kazachstanu – Belsat.eu) – piszą analitycy.

Jeden z ekspertów, który pragnął zachować anonimowość, powiedział wprost:

– [Władze] Mają jedno zadanie – wymazać wszystko, co niekazachskie z mapy kraju.

Analiza
Powolna modernizacja, sowiecka spuścizna i masa problemów. Czy armie Azji Środkowej mają szansę w starciu z Rosją?
2024.01.14 19:49

jb/ belsat.eu wg PAP