Duńskie media: to wstyd. Niemieckie czołgi dla Ukrainy sprawiają dużo problemów i nie docierają na czas


Zepsute układy hydrauliczne, brakujące części w działach czołgowych – nowe informacje o przekazanych Ukrainie czołgach Leopard 1 przez Danię, Niemcy i Holandię ujawniają szereg poważnych problemów. Duńskie Ministerstwo Obrony wskazuje, że najgorzej jest po stronie niemieckiej.

O sprawie poinformowała duńska telewizja państwowa DR. Dokumenty Ministerstwa Obrony Danii pokazują, że niemiecki przemysł zbrojeniowy miał trudności z dotrzymaniem swoich obietnic. Problemy ze starzejącymi się czołgami Leopard 1 były tak liczne, że Ukraina odmówiła ich przyjęcia.

– Między innymi wystąpiły problemy z komputerami pokładowymi, które mają wpływ na jakość strzelania i trafienia różnymi rodzajami amunicji – cytuje raporty sporządzone dla ministra obrony Troelsa Lunda Poulsena DR Nyheder.

Innym problemem był brak hamulców wylotowych (elementu na końcu lufy działa zmniejszającego odrzut), przez co czołgi nie mogą strzelać.

W lutym 2023 r. ówczesny p.o. ministra obrony Danii Troels Lund Poulsen przekazał Ukrainie zakrojoną na szeroką skalę darowiznę w postaci czołgów Leopard 1. Razem z Holandią i Niemcami Dania zobowiązała się odnowić i przekazać co najmniej 100 czołgów Leopard 1 starszej produkcji. Niektóre czołgi należały wcześniej do duńskich Sił Zbrojnych, ale w 2010 roku zostały sprzedane firmie zbrojeniowej FFG we Flensburgu w Niemczech.

– Przyczyni się to do zwiększenia zdolności Ukrainy do walki o własną wolność – mówił wówczas Poulsen.

Według planu pierwsze świeżo wyremontowane czołgi miały być gotowe w kwietniu ubiegłego roku. Ale tak się nie stało. Zamiast tego Dania musiała odkurzyć kilka czołgów muzealnych, aby ukraińscy żołnierze mogli w nich trenować podczas oczekiwania na dostawę. Sprawa wywołała konsternację w duńskich mediach – m. in. pożyczkę czołgów zaoferowało Stowarzyszenie Weteranów i Pojazdów Pancernych Pułku Guardhusar w Næstved.

czołgi, wojna na ukrainie, niemcy leopard 1 broń
Z powodu braku gotowych maszyn ukraińscy czołgiści musieli ćwiczyć na egzemplarzach muzealnych.
Zdj: DR Nyheder

Były to dwa czołgi Leopard 1A5, pomalowane na biało i z oznaczeniami ONZ, pamiętającymi jeszcze operację w Bośni z 1994 roku. Okazało się, że zwłaszcza duża niemiecka firma obronna KMW miała trudności z przygotowaniem czołgów. “Firma KMW ma problemy z dostawą odnowionych wież, co opóźnia całkowitą dostawę czołgów Leopard 1 na Ukrainę” – cytuje dokumenty DR.

– Gdyby to był duński sprzęt, który stał w duńskich garażach, a my go tak sp***liśmy, to oczywiście byłoby trudniej patrzeć na to z punktu widzenia Duńczyków – dosadnie skomentował sprawę wykładowca duńskiej Akademii Wojskowej Peter Viggo Jakobsen. – Ale Ukraińców to nie obchodzi. Patrzą na coś, co im obiecano, a czego nie otrzymali, a to oczywiście wstyd – dodał ekspert cytowany przez DR.

Według dokumentów planowano wówczas, że pierwsze czołgi powinny być gotowe do wysłania na Ukrainę i na pola bitew w lipcu 2023 roku. Ale raporty pokazują, że tak się nie stało. We wrześniu dostarczono Ukraińcom 20 czołgów. Ci jednak zbadali czołgi i stwierdzili, że w 18 z 20 dostarczonych czołgów występowały drobne lub drobne usterki. W dwóch ostatnich wykryto „poważniejsze błędy”. Oznacza to, że żaden z nowo wyremontowanych i dostarczonych czołgów nie był gotowy do walki.

Raport
Oczekiwania kontra rzeczywistość. Dlaczego zachodnie czołgi nie zmieniły sytuacji na ukraińskim froncie?
2024.03.17 14:00

Dlatego też jesienią ubiegłego roku Ukraina po prostu odmówiła przyjęcia podarowanych czołgów. W tym czasie od miesięcy trwała zakrojona na szeroką skalę ukraińska kontrofensywa przeciwko Rosjanom, zwłaszcza w obwodzie zaporoskim. Ofensywa, która zdążyła wygasnąć, zanim zapowiadane czołgi dotarły na pole bitwy. Z dokumentów wynika, że Ministerstwo Obrony Danii próbowało nawiązać kontakt ze swoimi niemieckimi partnerami w celu zaoferowania pomocy: w postaci specjalistów z Sił Zbrojnych, którzy mogliby pomóc w związku z dostawą na Ukrainę albo duńskich mechaników, którzy mogliby naprawiać czołgi w Niemczech.

Do stycznia 2024 roku dostarczono 28 czołgów, a dwa kolejne nadal czekały na naprawę. Ministerstwo Obrony Danii potwierdziło, że Niemcy zdecydowały się przyjąć pomoc od duńskich mechaników. Wniosek został uwzględniony w porozumieniu z Dowództwem Obrony, a niemieckie Ministerstwo Obrony jest usatysfakcjonowane udzielonym wsparciem. Zespoły mechaników stanowią kontynuację wsparcia, jakiego Siły Zbrojne udzieliły już w związku z remontem czołgów Leopard 1. Według Ministerstwa Obrony Danii stan jest obecnie taki, że naprawiono „ponad 90 czołgów”, ale nie wszystkie zostały dostarczone. Innych informacji resort udzielić nie chce, tłumacząc to względami bezpieczeństwa.

Kwestia dostaw leopardów na Ukrainę stała się tematem oświadczenia ministra obrony Danii:

-Należy pamiętać, że darowizny na taką skalę i w takim tempie to dla nas wszystkich niezbadany teren. Tego nigdy wcześniej nie robiono, dlatego po drodze pojawią się wyzwania, jak widzieliśmy na przykład w przypadku czołgów Leopard 1. Wyzwania, które rozwiązujemy wspólnie z naszymi partnerami i Ukrainą. Decydujące jest to, że wraz z naszymi sojusznikami jesteśmy w stanie wesprzeć walkę Ukrainy o wolność – w perspektywie krótko- i długoterminowej – napisał Troels Lund Poulsen.

Wiadomości
Polskie czołgi PT-91 Twardy są na Ukrainie. Szef biura Zełenskiego: Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
2022.07.25 12:31

jb, ur / belsat.eu wg dr.dk