Ani jeńcy, ani przestępcy: ukraińscy wojskowi w Rosji przetrzymywani bez praw


Sąd w Moskwie rozpatrywał pierwszą sprawę ukraińskiego jeńca wojennego w Rosji, informuje działacz praw człowieka Paweł Czykow. Praktyka sądowa pokazuje, że wojskowy, którego nie uznano za jeńca wojennego, jest w Rosji pozbawiony praw procesowych.

Ranni ukraińscy jeńcy w Centralnym Szpitalu Rejonowym w Nowoazowsku.
Zdj. Siergiej Bobylew/TASS

Armia rosyjska schwytała obywatela Ukrainy Mikitę Szkriabina 29 marca 2022 r. Od tego czasu nie wiadomo, gdzie przebywa. Adwokat mężczyzny, Leonid Sołowjow, otrzymał w sierpniu 2022 r. potwierdzenie, że Ukrainiec jest przetrzymywany przez rosyjskie Ministerstwo Obrony „w związku okazywaniem sprzeciwu wobec specjalnej operacji wojskowej”.

Adwokatowi nie powiedziano dokładnie, gdzie jest przetrzymywany Szkriabin i jakie podstawy proceduralne wykorzystały siły bezpieczeństwa, by go zatrzymać. Sołowjow również nie mógł odwiedzić swojego klienta. Jednocześnie Ministerstwo Obrony oficjalnie nie uznaje Szkriabina za jeńca wojennego.

Sołowjow zwrócił się do Wojskowego Wydziału Śledczego Komitetu Śledczego Rosji. Poinformował o przestępstwie dokonanym przez niezidentyfikowanych rosyjskich żołnierzy, którzy siłą zatrzymali obywatela Ukrainy, odmawiając mu kontaktu ze światem zewnętrznym. Komitet Śledczy odmówił jednak przeprowadzenia kontroli.

Prawnik złożył następnie skargę do sądu. Ten ostatni ustalił, że Szkriabin został zatrzymany za „nielegalne działania”, ale nie wszczęto przeciwko niemu postępowania karnego. Jednocześnie, zgodnie z odpowiedzią sądu, nie przysługują mu żadne prawa procesowe, w tym prawo do adwokata.

Według Pawła Czykowa kilka tysięcy ukraińskich więźniów przebywa obecnie w izolacji w Rosji. Nie wiadomo, gdzie większość z nich jest przetrzymywana.

– Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej na prośbę rosyjskich prawników potwierdza fakt zatrzymania konkretnych osób, a także informuje o stanie zdrowia. Nie są przekazywane informacje o konkretnym miejscu przebywania, a dostęp do nich jest zabroniony – precyzuje działacz praw człowieka.

Na Ukrainie rosyjscy wojskowi są skazywani za popełnienie zbrodni wojennych. Przysługuje im jednak prawo do adwokata i inne prawa procesowe.

Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) opublikowało 15 listopada raport stwierdzający, że zarówno Rosja, jak i Ukraina torturują jeńców wojennych. Najczęstszymi formami tortur lub maltretowania ze strony rosyjskiego wojska były uderzenia pięściami (zwykle w rękawicach taktycznych), pałkami lub drewnianymi młotkami oraz kopnięcia w różne części ciała. Odnotowano przypadki pchnięć nożem, uduszenia, napadu lub groźby poszczucia psami, użycia paralizatorów, gróźb z użyciem broni, pozorowanych egzekucji, przypalania papierosów w nozdrzach oraz różnych form przemocy seksualnej.

jb/ belsat.eu

Aktualności