Prigożyn przyznał się do ingerencji w procesy wyborcze w USA


Bliski Kremlowi biznesmen i założyciel prywatnej firmy wojskowej werbującej więźniów do wojny z Ukrainą Jewgienij Prigożyn oficjalnie przyznał się do ingerencji w wybory w USA. „Ingerowaliśmy, ingerujemy i będziemy nadal ingerować” – napisano w komunikacie opublikowanym przez biuro prasowe jego firmy Concord. Biały Dom odpowiedział, że nie jest zaskoczony tym faktem.

Tak Jewgienij Prigożyn, nazywany często przez niezależne media „kucharzem Putina”, zareagował na medialne doniesienia o rosyjskim wtrącaniu się w odbywające się dziś wybory do Kongresu USA i łączeniu siebie z tymi próbami. Jednocześnie zastrzegł, że jego odpowiedź będzie zawierała „pewną niejednoznaczność”.

– Ingerowaliśmy, ingerujemy i będziemy nadal ingerować. Delikatnie, precyzyjnie, chirurgicznie i po swojemu, tak jak umiemy. Podczas operacji punktowych usuniemy jednocześnie obie nerki i wątrobę – powiedział rosyjski biznesmen.

Jak przypomina DW, władze USA wielokrotnie oskarżały Rosję o próbę wpłynięcia na wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. Wiosną 2019 roku zakończyło się śledztwo prowadzone przez specjalnego prokuratora Stanów Zjednoczonych Roberta Muellera w sprawie domniemanej ingerencji Rosji w wybory. Specjalny prokurator ujawnił próby ingerencji przedstawicieli Rosji w wyścig wyborczy, ale nie był w stanie udowodnić związków między sztabem kampanii Donalda Trumpa, który w wyniku głosowania został głową państwa, a rosyjskimi władzami.

Moskwa dotychczas zaprzeczała wszelkim oskarżeniom o ingerencję w wybory, nazywając je bezpodstawnymi.

Opinie
Gambit Prigożyna i Kadyrowa, czyli jak Putin stworzył demony
2022.11.06 11:43

Przyznanie się rosyjskiego oligarchy Jewgienija Prigożyna do ingerencji w amerykańskie wybory nie jest niczym nowym lub zaskakującym – skomentowała przyznanie się biznesmena rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.

– To nie mówi nam nic nowego ani zaskakującego. To jest szeroko wiadome i udokumentowane, że podmioty związane z Jewgienijem Prigożynem starały się wpływać na wybory na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych – powiedziała rzeczniczka podczas konferencji prasowej. – Wiemy też, że częścią rosyjskich wysiłków jest promocja narracji podważających demokrację i siejących niezgodę i podziały. Więc nie jest zaskakujące, że Rosja podkreśla swoje próby i fabrykuje historie o swoich sukcesach w dzień przed wyborami – dodała.

Prigożyn jest znany m.in. jako założyciel prywatnej firmy wojskowej Grupy Wagnera oraz z finansowania petersburskich „farm trolli”, za co został objęty sankcjami zarówno USA, jak i UE. W tym roku Departament Stanu wyznaczył nagrodę do 10 mln dolarów za informacje na temat oligarchy i jego prób ingerencji w wybory.

Mimo twierdzeń oligarchy, rzeczniczka Białego Domu stwierdziła, że dotąd amerykańskie służby nie zidentyfikowały wiarygodnych i konkretnych zagrożeń dla procesu wyborczego w USA.

Wiadomości
Trolle Prigożyna znów atakują. Prowadzą kampanię oczerniania Demokratów tuż przed wyborami
2022.11.07 16:09

lp/ belsat.eu wg DW, PAP

Aktualności