Rosyjska armia zajmuje kolejne wsie pod Charkowem. Ukraińcy potwierdzają, że sytuacja jest trudna
Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Siniegubow poinformował, że siły rosyjskie „intensyfikują ostrzał Wołczańska”. Z terenów objętych walkami ewakuowano prawie 6 tys. mieszkańców.
Siły rosyjskie, atakujące północno-wschodni region Ukrainy, dotarły na obrzeża przygranicznego miasta Wołczańsk, oddalonego o 45 km od drugiego co do wielkości ukraińskiego miasta Charkowa – poinformowały w niedzielę ukraińskie źródła wojskowe. Rosyjska armia twierdzi, że przejęła kontrolę co najmniej nad dziewięcioma wioskami w granicznym obwodzie charkowskim.
Deep State – ukraiński projekt OSINT (wywiad opierający się na otwartych źródłach) podał dziś rano, że wojska rosyjskie zajęły trzy nowe wsie w obwodzie charkowskim – Morochowiec, Olijnikowe i Zelene. Rosjanie mieli się także przesunąć na kilku innych kierunkach w okolicy.
Według informacji podanej przez oddział operatorów dronów „Hostri Kartuzi” Rosjanie atakują obwód charkowski dużą liczbą piechoty bez wsparcia pojazdów opancerzonych. Na kanale jednostki na Telegramie pokazano filmik przedstawiający atak dronami kamikadze na jedną z takich grup.
Wideo: grupa rosyjskich piechurów pod Charkowem zaatakowana dronami
Strona ukraińska podkreśla, że odpiera ataki i walczy o utrzymanie kontroli nad atakowanymi osadami, zadając agresorowi znaczne straty. Uruchomiono niezbędne rezerwy w celu ustabilizowania sytuacji. Jak pokreślono, jednym z priorytetów działań obronnych jest oszczędzanie życia ukraińskich żołnierzy.
Ukraiński Sztab Generalny przyznał, że można mówić o taktycznym powodzeniu rosyjskiego agresora na kierunku charkowskim, który dokonał wyłomu w liniach obronnych, ale sytuacja jest dynamiczna.
– Wróg, nie licząc się ze stratami, zaangażował znaczne siły w ataku na miasto(Wołczańsk). W ciągu doby straty agresora przekroczyły 100 zabitych – głosi komunikat Sztabu Generalnego ukraińskiej armii, opublikowany w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Szef administracji wojskowej Wołczańska Tamaz Gambaraszwili podkreśla, że sytuacja jest niezwykle trudna, ponieważ wrogie drony stale krążą nad Wołczańskiem.
Wideo: Wołczańsk znajduje się pod stałym rosyjskim obstrzałem, trwa ewakuacja cywilów
– Stwarza to duże zagrożenie dla funkcjonariuszy policji i wolontariuszy, którzy ryzykują życiem, ewakuując ludność cywilną – powiedział, cytowany przez agencję Reuters, szef administracji wojskowej.
Dodał on, że mimo rosyjskich ataków, miasto pozostaje pod kontrolą wojsk ukraińskich.
jb/ belsat.eu wg PAP
