Rosyjscy politycy lokalni wyłamują się z zakazu informowania o zabitych żołnierzach
Kolejni politycy lokalni ogłaszają, że miejscowi żołnierze ponieśli śmierć w wojnie z Ukrainą.
Strona ukraińska szóstego dnia wojny poinformowała, że ukraińscy żołnierzy zabili około 5,7 tys. rosyjskich wojskowych. Rosja po fiasku wojny błyskawicznej obrała nową taktykę. Na ukraińskie miasta spadają pociski, bombardowane są osiedla mieszkaniowe. Z każdą minutą Rosja popełnia coraz to więcej zbrodni wojennych. Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zapewniał podczas wczorajszego briefingu, że wszyscy zbrodniarze rosyjscy zostaną postawione przed trybunałem międzynarodowym.
Gubernator obwodu Uljanowskiego Aleksiej Russkich poinformował, że na Ukrainie zginęło dwóch żołnierzy wojsk powietrznodesantowych z tego obwodu. Wcześniej o śmierci oficera wojskowego zrobił to gubernator obwodu krasnodarskiego, Weniamin Kondratiew. Naczelnik obwodu astrachańskiego Igor Babuszkin w nekrologu o uczestnikach “operacji specjalnej” w Ukrainie napisał:
– Wieczna pamięć bohaterom, którzy oddali życie za ojczyznę!
Rosyjskie Ministerstwo Obrony wciąż nie informuje o liczbie ofiar “operacji specjalnej” w Ukrainie. Samo wojsko rosyjskie przyznało się do śmierci rosyjskich żołnierzy dopiero czwartego dnia wojny, stwierdzając, że straty były “wielokrotnie” mniejsze niż w przypadku Ukraińców.
lp/ belsat.eu
