Wieczorem Departament Stanu wydał nakaz rodzinom dyplomatów amerykańskich opuszczenia ambasady USA w Kijowie. Uzasadnił to “obawą nieuchronnej inwazji militarnej na Ukrainę“.
W wydanym oświadczeniu podkreślono rosnące w Waszyngtonie obawy przed nieuchronną inwazją militarną Moskwy na Ukrainę. Rosja gromadzi tysiące rosyjskich żołnierzy wzdłuż granic tego kraju.
– Istnieją doniesienia, że Rosja planuje znaczące działania militarne przeciwko Ukrainie. (…) Warunki bezpieczeństwa, szczególnie wzdłuż granic Ukrainy, na okupowanym przez Rosję Krymie i na kontrolowanej przez Rosję wschodniej Ukrainie, są nieprzewidywalne i mogą się wkrótce pogorszyć – czytamy w oświadczeniu Departamentu Stanu.
Zapowiedziano też redukcję personelu w ambasadzie poczynając od pracowników mniej istotnych i członków ich rodzin.
– Obywatele USA przebywający na Ukrainie powinni rozważyć wyjazd już teraz, korzystając z komercyjnych lub innych dostępnych prywatnie możliwości transportowych – dodał Departament Stanu.
Departament Stanu oświadczył też, że amerykańscy obywatele nie powinni podróżować do Rosji z powodu “trwającego napięcia wzdłuż granicy z Ukrainą”.
– Obywatelom USA zdecydowanie odradza się podróżowanie drogą lądową z Rosji na Ukrainę, przez ten region – napisano.
W piątek CNN podała, że ambasada zwróciła się do Departamentu Stanu z prośbą o podjęcie takiego kroku. Jak przypomniała amerykańska stacja telewizyjna Ministerstwo Obrony Ukrainy oceniło liczbę żołnierzy rosyjskich rozmieszczonych w regionie na ponad 127 tys.
pp/belsat.eu wg PAP