"To kolejny dowód brutalności Putina". Biden zabrał głos ws. śmierci Nawalnego
W opublikowanym przemówieniu wideo Joe Biden oświadczył, że to Władimir Putin jest winny śmierci opozycjonisty Aleksieja Nawalnego w więzieniu. Wezwał też Izbę Reprezentantów do wsparcia Ukrainy zaatakowanej przez Rosję i potępił wypowiedzi Donalda Trumpa na temat NATO.
– Tak jak miliony ludzi na świecie, jestem dziś jednocześnie oburzony wiadomością o śmierci Nawalnego, ale nie zaskoczony. On odważnie przeciwstawiał się korupcji, brutalności i wszystkim złym działaniom Putina. W odpowiedzi Putin go otruł, aresztował, skazał na podstawie sfabrykowanych dowodów, wysłał do więzienia, gdzie był trzymany w izolacji. I nawet to wszystko nie powstrzymało go przed obnażaniem kłamstw Putina. Nawet w więzieniu był silnym głosem prawdy, co jest niesamowite, kiedy się o tym pomyśli. Bo mógł żyć bezpiecznie na emigracji po próbie zabójstwa, która prawie go zabiła. Ale zamiast tego wrócił do Rosji. Wiedział, że może trafić do więzienia, a nawet zostać zamordowany. Ale mimo to wrócił. Bo wierzył tak głęboko w swój kraj. W Rosję – powiedział prezydent USA.
Joe Biden oświadczył, że to Władimir Putin jest odpowiedzialny za śmierć Aleksieja Nawalnego.
– To kolejny dowód brutalności Putina. Nie dajmy się oszukać. Nikt nie jest bezpieczny. Ani w domu, ani w Rosji, ani nigdzie na świecie. Putin podnosi rękę nie tylko na obywateli innych krajów – widzimy, co dzieje się na Ukrainie – ale też dokonuje przerażających zbrodni na własnym narodzie. Ludzie w Rosji i na całym świecie opłakują dziś Nawalnego, bo był tyloma rzeczami, którymi Putin nie jest. Był odważny, pryncypialny, oddany budowaniu Rosji, w której istnieje prawo i dotyczy ono wszystkich. W taką Rosję wierzył Nawalny. Wiedział, że to jest sprawa, o którą warto walczyć, a nawet zginąć – zaznaczył.
Amerykański prezydent podkreślił, że ta tragedia powinna przypominać Amerykanom o tym, jak wysoka jest w tym momencie stawka. Według niego USA muszą zapewnić Ukrainie środki, żeby mogła bronić się przed zaciekłymi atakami i zbrodniami wojennymi Rosji.
– Teraz, i mówię to w dosłownym sensie, historia nas obserwuje. Patrzy na Izbę Reprezentantów. Porażka we wspieraniu Ukrainy w tym krytycznym momencie nigdy nie zostanie zapomniana. Zostanie zapisana na kartach historii. To jest kluczowe. Zegar tyka. To się musi wydarzyć. Musimy pomóc im teraz. Powinniśmy zdać sobie sprawę, z czym mamy do czynienia w przypadku Putina. Powinniśmy wszyscy odrzucić niebezpieczne oświadczenie byłego prezydenta [Donalda Trumpa], który zaprosił Rosję do inwazji na naszych sojuszników, jeśli oni “nie płacą”. Powiedział, że jeśli sojusznik nie wnosi wystarczająco [do NATO], ona zachęca Rosję do tego, żeby “zrobiła co chce” – mówił.
– Chyba powinienem oczyścić myśli i nie mówić tego, co naprawdę myślę. Ale powiem jasno: to oburzające słowa w ustach prezydenta. Niepojęte. Ojcowie założyciele przewracają się w grobach. Tak długo, jak jestem prezydentem, USA będzie dotrzymywać świętego zobowiązania wobec naszych sojuszników. Tak jak oni dotrzymali go wobec nas wielokrotnie. Putin i cały świat powinni wiedzieć, że jeśli jakikolwiek wróg zaatakuje nas, to nasi sojusznicy z NATO nas wesprą. I jeśli Putin zaatakuje naszych sojuszników z NATO, to będziemy bronić każdego centymetra terytorium NATO – zaznaczył.
nz,pj/belsat.eu
