Minister spraw zagranicznych Białorusi Siarhiej Alejnik spotkał się w Mińsku ze swoim węgierskim odpowiednikiem Péterem Szijjártó. To już trzecia wizyta węgierskiego ministra na Białorusi w ostatnim czasie.
Szef białoruskiej dyplomacji powiedział, że dostrzega „wzajemny interes” obu krajów w zacieśnianiu współpracy – poinformowała agencja reżimowa BiełTA.
Według Siarhieja Alejnika program spotkania obejmował kwestie „współpracy dwustronnej” i „sytuacji w regionie”.
– Nasze spotkanie potwierdza wzajemne zainteresowanie Białorusi i Węgier wzmocnieniem współpracy – dodał, zaznaczając, że współpraca ta „nabiera szczególnego znaczenia na tle wydarzeń w regionie”.
Minister spraw zagranicznych Białorusi zauważył, że stosunki między krajami rozwijają się „stopniowo i na wszystkich kierunkach”.
Przekonywał też, że Budapeszt i Mińsk budują opierają swoją politykę na „interesie większości swoich społeczeństw”, a nie na „zewnętrznych rozkazach”.
Péter Szijjártó stwierdził z kolei, że Węgry i Białoruś żyją „w sąsiedztwie wojny” i stoją w obliczu jej „dramatycznych konsekwencji”.
– Cel Węgier jest jasny – nie chcemy uczestniczyć w wojnie. W ciągu ostatnich dwóch i pół roku przekonaliśmy się, że tej wojny nie da się rozwiązać militarnie. Nie ma rozwiązania na polu bitwy, jest (tylko) zniszczenie. Z przerażeniem słuchamy tych wypowiedzi, które mają na celu eskalację wojny. Z przerażeniem słuchamy, gdy kraje Unii Europejskiej lub NATO mówią o chęci wysłania swoich żołnierzy na tę wojnę. Z przerażeniem słuchamy oświadczeń o możliwym użyciu broni atomowej – powiedział.
Potępił również stosowanie sankcji przez państwa, które jego zdaniem „pogłębiają konfrontację”.
– To nie leży w naszym interesie. Chcemy, aby świat zmierzał w kierunku zjednoczenia, międzynarodowej współpracy. Uważamy, że powinno być mniej sankcji i jak najwięcej współpracy. Dlatego staramy się rozwijać współpracę z Białorusią w każdej sferze, która nie jest obciążona sankcjami – dodał.
Na zakończenie konferencji prasowej szef białoruskiego MSZ wręczył Szijjártó koszulkę reprezentacji narodowej Białorusi z numerem 30.
– Jest to wyraz wdzięczności za pomoc, jaką Węgry udzieliły i nadal udzielają Białorusi w dziedzinie sportu – powiedział Alejnik, dodając, że stanowiska Białorusi i Węgier „w sprawie odpolitycznienia sportu są w pełni zbieżne”.
To już trzecia podróż robocza Szijjártó na Białoruś w ostatnim czasie. Ostatnio był w Mińsku w lutym, a wcześniej – w październiku 2023 roku. Inni ministrowie spraw zagranicznych UE nie podróżują na Białoruś od 2020 roku – kiedy reżim Łukaszenki sfałszował wybory prezydenckie, a następnie brutalnie stłumił protesty.
lp/ belsat.eu