W Petersburgu „łupnięcie” w restauracji. Nie żyje rosyjski propagandysta


W Petersburgu doszło do wybuchu w kawiarni podczas imprezy poświęconej pracy rosyjskiego propagandysty. W wyniku „łupnięcia” – jak pisze RIA Novosti – zginął organizator wydarzenia, rosyjski korespondent wojenny Władlen Tatarski (Maksim Fomin).

Zabity Władlen Tatarski, rosyjski propagandysta.
Zdj. media społecznościowe

W kawiarni na Nabrzeżu Uniwersyteckim w Petersburgu odbywał się wieczór twórczy poświęcony twórczości propagandysty Władlena Tatarskiego (Maksima Fomina).

Podczas imprezy doszło do wybuchu (drastyczne treści! wideo 18+), w wyniku którego propagandysta zginął. Lokalne medium Fontanka zauważa, że kawiarnia jest własnością Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera. „Kucharz Putina” potwierdził te doniesienia.

Jak twierdzi prokremlowski politolog Konstantin Dołgow, według jego źródeł istniała możliwość, że w imprezie mógł uczestniczyć Jewgienij Prigożyn.

Według doniesień rosyjskich mediów Maksim Fomin zginął w wyniku eksplozji statuetki podarowanej mu przez kobietę, której zdjęcie publikują rosyjskie media. Rosyjskie organy ścigania poinformowały, że ładunek zawierał ponad 300-450 gramów trotylu.

Fontanka opublikowała relację z jedną z osób, które były świadkami wybuchu.

– Było tam około 100 osób. Kobieta o imieniu Nastia siedziała samotnie przy stole i powiedziała: „Jestem artystką, chciałam wytworzyć coś bohaterskiego o specjalnej operacji wojskowej (tak władze Rosji nazywają agresję na Ukrainę – belsat.eu), ale to nie jest łatwe. Dlatego do tej pory zrobiłam tylko twoje popiersie. Jest w szatni. Poszła tam, wzięła duże pudło, wręczyła mu (Władlenowi Tatarskiemu), było w nim coś pozłacanego. Zażartował: „Mam nadzieję, że mnie nie utuczyłaś”. Podziękował jej, położył obok. Usiadła na swoim miejscu, mijają trzy minuty. Jest wybuch, trzask, płomienie, wszyscy biegną. Nastia chyba nie wyszła wcześniej – powiedziała Fontance świadek.

Wideo: moment wręczenia statuetki propagandyście

Na filmie krążącym w mediach społecznościowych widać jednak mężczyznę przekazującego statuetkę. Rosyjskie media publikują sprzeczne wersje, jakoby ładunek wybuchowy został podłożony wcześniej.

Kremlowska propaganda za pośrednictwem mniej znanych blogerów czy kanałów w Telegramie oskarża ukraińskie służby specjalne o likwidację propagandysty. Jednak media „głównego nurtu” jak na razie powstrzymują się od takich oświadczeń. Rosyjscy politycy nie komentowali jeszcze tego incydentu.

Według ukraińskiego dziennikarza Denysa Kazanskiego kilka dni temu rosyjski propagandysta opublikował na swoim blogu wpis, w którym przyznał, że rosyjskie wojska są zaangażowane w wojnę w Donbasie od 2014 roku. Rosja konsekwentnie zaprzeczała temu przez osiem lat. Kazanski spekuluje, że ten wpis posłużył Federalnej Służbie Bezpieczeństwa jako pretekst do likwidacji blogera.

– Zaczyna się w Rosji… Pająki zjadają się nawzajem w słoiku. Pytanie „Kiedy terroryzm domowy stanie się narzędziem wewnętrznej walki politycznej?” w kraju dokręconych śrub było kwestią czasu, jak przebicie dojrzałego ropnia. Rosja stoi w obliczu nieodwracalnych procesów i Smuty 2.0. A my musimy robić swoje – skomentował śmierć Tatarskiego doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

W 2011 roku pochodzący z obwodu donieckiego Maksim Fomin został skazany za napad z bronią w ręku, ale po rosyjskiej agresji w Donbasie w 2014 roku wstąpił w szeregi tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Wraz z początkiem pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę relacjonował wydarzenia z obszarów objętych działaniami zbrojnymi. Jego kanał na Telegramie ma ponad 560 tys. obserwujących. Wielokrotnie podżegał do zabijania Ukraińców. Był też zwolennikiem tzw. Noworosji – koncepcji „nowego państwa rosyjskiego” na Ukrainie od Charkowa po Odessę.

20 sierpnia ubiegłego roku w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach zginęła córka rosyjskiego filozofa Aleksandra DuginaDaria.

Aktualizacja
Zamach bombowy pod Moskwą. Zginęła córka głównego ideologa Kremla
2022.08.21 05:00

lp/ belsat.eu 

Aktualności