Rosja wysłała ekipę ratowników w celu wsparcia akcji poszukiwania śmigłowca, którym podróżował prezydent Iranu Ebrahim Raisi – poinformowały dziś nad ranem media rosyjskie cytowane przez AFP. Potem irańskie władze potwierdziły informacje, że prezydent kraju zginął w katastrofie lotniczej.
Na stronie Kremla pojawił się również komunikat głoszący, że “Władimir Putin złożył głębokie kondolencje Najwyższemu Przywódcy Islamskiej Republiki Iranu Alemu Chameneiemu w związku ze śmiercią irańskiego prezydenta Ebrahima Raisiego“.
– Na prośbę strony irańskiej ratownicy rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych wezmą udział w operacji poszukiwania i odzyskania śmigłowca, w którym znajduje się prezydent Iranu – głosi opublikowany na Telegramie komunikat ministerstwa.
Ekipa rosyjska “kieruje się w stronę Tabrizu”, dużego miasta na północnym zachodzie Iranu i składa się z “47 specjalistów dysponujących odpowiednim sprzętem, pojazdami terenowymi i śmigłowcem, BO-105 – precyzuje komunikat.
Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zadeklarowała, że Rosja “gotowa jest udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy w poszukiwaniu zaginionego śmigłowca i wyjaśnieniu przyczyn incydentu”.
Śmigłowiec z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim na pokładzie uległ w niedzielę wypadkowi w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni. Mgła i ulewne deszcze utrudniają pracę ekip ratowniczych, w tym zlokalizowanie i dotarcie do maszyny.
Prezydent Iranu Ebrahim Raisi i minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian zginęli w katastrofie śmigłowca – potwierdził w poniedziałek na platformie X wiceprezydent Iranu Mohsem Mansouri. Wcześniej o ich śmierci poinformował irański Czerwony Półksiężyc.
Wideo: irańska agencja informacyjna IRNA opublikowała filmiki, na których ratownicy ewakuują ciała zabitych w katastrofie
Do wypadku, w którym zginęli podróżujący helikopterem prezydent, minister spraw zagranicznych kraju i towarzyszące im osoby doszło w gęstej mgle w górzystym regionie na północnym zachodzie kraju. Telewizja państwowa nie podała bezpośredniej przyczyny katastrofy – podkreśliła agencja AP. Złe warunki pogodowe sprawiły, że ekipy ratownicze nie były w stanie szybko dotrzeć do obszaru, gdzie miał miejsce tragiczny wypadek.
Do katastrofy doszło, gdy prezydent Raisi wracał z uroczystości otwarcia tamy na rzece Araks na granicy Iranu i Azerbejdżanu, w której uczestniczył wraz z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem.
Raisi był postrzegany jako protegowany najwyższego duchowo-politycznego przywódcy Iranu Alego Chameneia i jego potencjalny następca. Miał ogromne doświadczenie — był nie tylko prezydentem, ale i szyickim duchownym, a także byłym naczelnym sędzią. Amirabdollahian był skutecznym ministrem spraw zagranicznych, nadzorującym pomyślne pojednanie z Arabią Saudyjską – napisał amerykański dziennik Washington Post. Obaj uważani byli za zwolenników skrajnie konserwatywnej i antyzachodniej polityki Iranu.
Portal Politico twierdzi, że obecnie jedną z osób z dużymi szansami na objęcie funkcji najwyższego przywódcy Iranu jest syn ajatollaha Chameneia – Modżtaba Chamenei. Jest uważany za naśladownika ojca i skrajnego konserwatystę. Wielu ekspertów przypomina jednak, że Chamenei przed rokiem w przemówieniu stwierdził, że władza dziedziczna jest “nieislamska”.
Irańska konstytucja stanowi, że w przypadku śmierci prezydenta pierwszy wiceprezydent, którym jest obecnie Mohammad Mochber, obejmie to stanowisko za zgodą najwyższego przywódcy, a po upływie 50 dni zorganizowane zostaną wybory prezydenckie.
jb/ belsat.eu wg PAP