Kirgiski ośrodek dziennikarstwa śledczego MediaHub zwrócił uwagę na pojawienie się w kirgiskich mediach społecznościowych ogłoszeń tzw. Grupy Wagnera dotyczących rekrutacji obywateli na wojnę na Ukrainie pod pozorem werbowania pracowników do prywatnych firm ochroniarskich w rosyjskich regionach.
Dziennikarze opublikowali zrzut ekranu ze stosownego postu zamieszczonego na Instagramie. Rzekomi ochroniarze są werbowani do „ochrony przedsiębiorstw przemysłowych” z perspektywą uzyskania rosyjskiego obywatelstwa. Płace zaczynają się od 100 tys. rubli (prawie tys. zł) miesięcznie. Taka reklama skierowana jest również do obywateli sąsiedniego Uzbekistanu.
W rzeczywistości, jak dowiedzieli się dziennikarze po telefonie do „pracodawców”, oferta pracy obejmuje 4-miesięczny wyjazd, za który oferuje się im miesięczne wynagrodzenie w wysokości 240 tys. rubli (19 tys. zł) oraz obywatelstwo rosyjskie pod warunkiem wykonywania określonych „zadań” w strefie działań wojennych na terytorium Ukrainy.
W rozmowie z potencjalnymi chętnymi „pracodawca” podał, że działa w interesie Ministerstwa Obrony Rosji. Jako miejsce zgromadzenia wskazano poligon Molkino w Kraju Krasnodarskim. Jest to baza i punkt rekrutacyjny Grupy Wagnera.
Dziennikarze twierdzą, że do wojny werbowani są nawet obywatele z przeszłością kryminalną. W przypadku poważnych obrażeń lub śmierci rodziny nie mają prawa do żadnego odszkodowania.
Wcześniej rosyjskie media opozycyjne informowały, że Grupa Wagnera prowadzi aktywną kampanię rekrutacyjną wśród rosyjskich więźniów. Dziennikarze sugerowali, że takie ruchy mogą świadczyć o tym, że Rosjanie ponoszą ciężkie straty na frontach ukraińskich, więc sięgają po tak egzotyczne pomysły jak rekrutacja przestępców.
lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda, inf. wł.
