Okupanci przeprowadzili atak rakietowy na dziewięciokondygnacyjny budynek mieszkalny w Dnieprze na wschodzie Ukrainy.
Na razie oficjalnie wiadomo o jednej ofierze śmiertelnej i 6 rannych. Ale wciąż trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza, ukraińskie media piszą, że w budynku, a także samochodach w pobliżu zablokowani są wciąż ludzie. Szef miejscowej administracji wojskowej Ihor Kłymenko oświadczył, że ofiar może być więcej.
#Dniepr: szef samorządu obwodu dniepropietrowskiego Mykoła Łukaszuk potwierdził, że są ofiary śmiertelne po rosyjskim ataku na miasto
🎥Unian pic.twitter.com/JCP7flLnA8
— Biełsat (@Bielsat_pl) June 28, 2024
Portal Suspilne powołując się na służby ratownicze podał, że zniszczone zostały cztery kondygnacje, a piąta jest uszkodzona.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się na portalu społecznościowym do kolejnej rosyjskiej zbrodni wojennej.
– Właśnie dlatego bezustannie przypominamy wszystkim partnerom: tylko wystarczająca liczba i jakość systemów obrony przeciwlotniczej, tylko wystarczająca stanowczość świata są w stanie zatrzymać rosyjski terror. Potrzebne są nam te decyzje – potrzebna jest dająca nadzieję tarcza powietrzna dla Ukrainy – oświadczył prezydent.
Portal Ukrainska Prawda pisze, że jeden z mężczyzn został uratowany przez strażaków w samochodzie, w którym przebywał, gdy został zasypany odłamkami zniszczonego domu. Administracja obwodowa podała również, że jedna z rannych osób to siedmiomiesięczna dziewczynka. 3 osoby są w ciężkim stanie, to kobiety w wieku lat 27 i 30 oraz 29-letni mężczyzna. Ukrainska Prawda pisze, że w jednym z wejść do zniszczonego domu doszło do pożaru.
MaH/belsat.eu wg pravda.com.ua, twitter.com