Wiceminister obrony Hanna Malar oświadczyła, że należy przygotować się na wszystkie scenariusze. Resort apeluje do Rosjan, aby wrócili do kraju i walczyli po którejkolwiek ze stron konfliktu. Później dodała, że Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły operację kontrofensywną na wschodzie kraju.
Według Hanny Malar próba przewrotu wojskowego pokazuje „nieuniknioną degradację rosyjskiego państwa”, ale za wcześnie jeszcze na radość. Wielu Ukraińców spostrzega za wydarzeniami w Rosji z dużą dozą optymizmu.
– To są naturalne procesy. Oni w ten sposób siebie zniszczą, jako państwo, a my naturalnie zwyciężymy bo ewolucyjnie jesteśmy gotowi iść naprzód – podkreśliła.
Wiceminister zaznaczyła przy tym, że obecna sytuacja to dla Ukrainy „okno możliwości”.
Wieczorem Malar opublikowała kolejny wpis, w którym oświadczyła, że Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły aktywną fazę kontrofensywy na wschodzie kraju.
– Dziś wschodnia grupa wojsk rozpoczęła ofensywę na kilku kierunkach jednocześnie. W kierunku Orichowo-Wasyliwki, Bachmutu, Bohdaniwki, Jahidngoe, Kliszczijiwki, Kurdiumiwki. Postęp jest widoczny na wszystkich kierunkach – poinformowała Malar.
Walki trwają również na froncie południowym – dodała.
Prorosyjskie kanały na Telegramie poinformowały dziś, że ukraińskie wojska rzekomo przeprawiły się przez Dniepr w obwodzie chersońskim i zajęły pozycje na lewym (wschodnim) brzegu. Ukraiński sztab generalny nie skomentował tych doniesień. Nie ma również niezależnego potwierdzenia tych informacji.
W oświadczeniu zamieszczonym na Twitterze Ministerstwo Obrony Ukrainy zasugerowało w swoim anglojęzycznym koncie rosyjskim wojskowym, aby wrócili do swojego kraju.
– Ministerstwo Obrony Ukrainy jest zdziwione, dlaczego rosyjscy żołnierze dotąd siedzą w brudnych okopach, a nie biegną na pomoc swoim towarzyszom z obydwu stron konfliktu – czytamy.
Według resortu jest to bezpieczniejsze niż walka z ukraińską armią.
Jednocześnie pojawiają się informacje w kanałach Telegramu, że niektóre rosyjskie jednostki opuszczają linię frontu. Strona ukraińska ich nie potwierdza. Informuje jedynie o wyzwoleniu niewielkiego terytorium pod Krasnohoriwką w obwodzie donieckim, które było okupowane od 2014 roku. Miało do tego dojść tydzień temu, ale informacja nie była publikowana. W czasie obecnej kontrofensywy Ukraińcy regularnie informują z opóźnieniem o wyzwoleniu konkretnych terytoriów “z powodów taktycznych”.
Głównodowodzący ukraińskimi wojskami Walerij Załużny poinformował dziś w czasie rozmowy z generałem Markiem Milleyem, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, że ofensywa trwa zgodnie z planem.
pp/belsat.eu wg Liga, LB, UkrPrawda
