Władimir Putin stwierdził, że rosyjscy sportowcy nie są traktowani sprawiedliwie. Tylko niewielka liczba rosyjskich i białoruskich sportowców została dopuszczona do Igrzysk Olimpijskich i mogą występować jedynie pod neutralną flagą.
Podczas wizyty w Chinach Putin został zapytany o niedawne słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona na temat „olimpijskiego rozejmu”.
– Myślę, że te olimpijskie wartości, włączając w to „rozejm olimpijski” są bardzo właściwe. Dzisiejsi międzynarodowi działacze sportowi sami nie przestrzegają zasad Karty Olimpijskiej – stwierdził.
Oskarżył światowe związki sportowego o to, że nie pozwoliły „naszym sportowcom brać udziału w igrzyskach z naszymi barwami, flagą albo naszą narodową muzyką, hymnem”.
– Gwałcą przeciwko nam zasady i żądają ich wypełniania. Drodzy przyjaciele: nie będziemy szli tą drogą. Nikt nigdy nie doszedł tak do porozumienia – powiedział Putin.
Macron ponownie powiedział o „olimpijskim rozejmie” rozmawiając parę dni temu z przewodniczącym Chin Xi Jinpingiem, który odwiedził między innymi Paryż.
Rosja planuje przeprowadzić we wrześniu swoje „igrzyska”. Chciałaby, żeby oprócz Białorusi i innych państw najbliższych Rosji wystąpili tam sportowcy krajów formatu BRICS (oprócz Rosji także RPA, Indie, Brazylia, Chiny. Nie wiadomo jednak, czy sportowcy z tych krajów wystąpią, a jeśli by chcieli, to czy MKOl i światowe federacje dałyby im zgodę.
MaH/belsat.eu wg themoscowtimes.com