Cyberatak na Polskę. Wygenerowano fałszywe depesze z rzekomym ogłoszeniem mobilizacji przez premiera Tuska


Po godz. 14.00 w serwisie PAP ukazały się dwie depesze pod tytułem „Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja”. Polska Agencja Prasowa podkreśliła, że nie jest źródłem tej informacji. Depesze nie powstały w agencji, nie zostały napisane ani nadane przez dziennikarzy PAP. Depesze zostały anulowane.

– Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z cyberatakiem, który został skierowany ze strony rosyjskiej. A cel to dezinformacja przed wyborami i sparaliżowanie społeczeństwa – powiedział w Polsat News wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Podkreślił, że wszystko dzieje się w trybie ekstraordynaryjnym. Zaznaczył, że działają już służby na poziomie ABW i NASK.

– Zarządzanie odbywa się też w Polskiej Agencji Prasowej – dodał.

To kolejny cyberatak na Polskę w ostatnim czasie.

Media
Atak rosyjskich hakerów na polskie instytucje rządowe
2024.05.08 14:27

Uwagę zwraca fakt, że fałszywa depesza napisana została ułomnym językiem, ze składnią rosyjską, z licznymi błędami. Można z niej też wyciągnąć wniosek, że nastawiona jest na podsycanie animozji między Polakami i Ukraińcami. Oto jej przykładowy fragment (zachowano pisownię oryginalną):

– W mobilizacji — przymusowym werbunku — wezmą udział obywatele Polski, którzy przeszli badania lekarskie i znajdują się na przygotowanej liście rezerwy wojskowej MON. Obywatele Ukrainy przebywający legalnie w Polsce już takiej mobilizacji nie podlegają. Jako powód, przedstawia się brak ich obywatelstwa polskiego (…) Wkład wojskowy zmobilizowanej rezerwy, utworzonej z obywateli polskich ma być dobitnym przykładem twardego pragnienia zachowania jedności i wartości krajów europejskich, jak i całego demokratycznego i zachodniego świata. To ma dać Polsce pierwszeństwo do zdecydowanego odparcia agresji Rosyjskiej, rozpoczętej przez Władimira Putina. […] Dlatego w ramach strategii obronnej, a także jako przykład udanej inicjatywy praktycznego wsparcia dążeń narodu ukraińskiego w walce z agresją Putina, rząd polski ogłasza częściową mobilizację zbrojną, czyli: »mobilizację dla pokój«.

Sprawę skomentował premier Polski Donald Tusk.

– Kolejny, bardzo groźny atak hakerski dobrze ilustruje rosyjską strategię destabilizacji w przeddzień wyborów europejskich – oświadczył na portalu społecznościowym.

Jak zapewnił, „polskie służby są przygotowane i działają pod nadzorem ministrów spraw wewnętrznych i cyfryzacji”.

– Coraz wyraźniej widać, jak ważne są dla nas te wybory – dodał.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera napisał na portalu społecznościowym, że informacje dotyczące ewentualnej mobilizacji jakie znalazły się w sieci PAP są nieprawdziwe, najprawdopodobniej celowe. Zapewnił, że jest w kontakcie z rządem.

Wiadomości
Putin: polscy najemnicy ponoszą duże straty, ale to jest ukrywane
2023.06.13 17:30

– Informacje dotyczące ewentualnej mobilizacji, jakie znalazły się w sieci PAP są nieprawdziwe, najprawdopodobniej celowe. W Rzeczypospolitej mobilizacje zarządza prezydent, w trybie wskazanym w art. 136 konstytucji. Nawet w tej kwestii są błędne. Jestem w kontakcie z rządem w tej sprawie. Bad news for Russia: nie da się Polski rozgrywać w takich sprawach – czytamy w jego oświadczeniu.

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował, że „rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy. Służby wyjaśniają incydent”.

Wiadomości
Łotwa. Prokremlowskie boty aktywizują się przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
2024.03.12 19:45

Ministerstwo cyfryzacji podało, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Ministerstwo Cyfryzacji i NASK (zajmujące się koordynacją i bezpieczeństwem Internetu w Polsce) podjęły natychmiastowe działania w związku z prawdopodobnie rosyjskim cyberatakiem na Polską Agencję Prasową.

– W związku z prawdopodobnie rosyjskim cyberatakiem na Polską Agencję Prasową i podaniem dezinformujących wiadomości o rzekomej mobilizacji w Polsce, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji i NASK podjęła natychmiastowe działania – poinformowało ministerstwo na portalu społecznościowym.

Dziś również Rządowe Centrum bezpieczeństwa poinformowało, że premier podpisał zarządzenia przedłużające obowiązywanie stopni alarmowych BRAVO i BRAVO CRP do 31 sierpnia.

Wiadomości
Reuters: Francja wkrótce wyśle instruktorów wojskowych na Ukrainę
2024.05.30 16:20

Jak przekazało RCB, Donald Tusk podpisał zarządzenia, które do 31 sierpnia 2024 roku przedłużają obowiązywanie trzech stopni alarmowych – 2. stopnia BRAVO i 2. stopnia BRAVO-CRP na terenie całego kraju oraz 2. stopnia BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami Rzeczpospolitej.

– Stopnie alarmowe są przede wszystkim sygnałem dla służb, żeby były gotowe do działania – wyjaśniło RCB.

BRAVO-CRP jest drugim z czterech stopni alarmowych określonych w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. Oznacza to, że administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych.

Stopień alarmowy BRAVO (drugi w czterostopniowej skali) wprowadza się w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym. Oznacza to, że służby mają informację o potencjalnym zagrożeniu, a w związku z tym administracja publiczna jest zobowiązana do zachowania szczególnej czujności.

Wywiad
Czy sabotażyści mogą podpalić Polskę? Zapytaliśmy Komendę Główną PSP
2024.05.25 16:00

MaH, UR/belsat.eu wg PAP

Aktualności