sabotaż

Byłby on konkurencją dla rosyjskich gazociągów wysyłających surowiec do państw Unii Europejskiej.

To kolejny przypadek zatrzymania ruchu na torach kolejowych na Krymie w ostatnich tygodniach.

Duńczycy przedstawili wiarygodny dowód, że za wysadzeniem gazociągu mogli stać Rosjanie.

Zabici mieli być związani z „organizacją ukraińskich nacjonalistów”.

Funkcjonariusze organów siłowych udaremnili próbę dywersji w obwodzie woroneskim – poinformowały w minioną środę państwowe rosyjskie media. Trzech “ukraińskich sabotażystów” miało stawić opór podczas zatrzymania i zostało zastrzelonych. Jak dowiedział się portal The Moscow Times, dwóch z nich okazało się airsoftowcami i fanami gry „S.T.A.L.K.E.R.”

Wcześniej mówiono o trzech wyciekach.

Ukraińcy nie walczą przeciw wszystkim Rosjanom, a jedynie z tymi, którzy popierają agresywną politykę Putina.

Na 8 lat więzienia skazano mężczyznę, który chciał przeprowadzić ataki terrorystyczne w obwodzie odeskim. Z kolei w Kijowie zlikwidowano drukarnię, w której podrabiano dokumenty o niezdolności do służby wojskowej.

Celne uderzenia rakietowe, partyzantka, dywersja, czy korupcja, ukrywanie kradzieży i zwykły bałagan?

Od samego początku inwazji Rosji na Ukrainę Białorusini rozpoczęli akcje wymierzone w białoruską infrastrukturę kolejową. Ich celem jest uniemożliwienie przemieszczania się sprzętu wojskowego agresora przez terytorium Białorusi. Działania te nazywane są “bitwą o tory”, podobnie jak masowe partyzanckie akcje niszczenia komunikacji kolejowej w czasie okupacji hitlerowskiej na Białorusi. Sprawdziliśmy, co wiadomo na temat partyzanckich działań na białoruskiej kolei.