W Norwegii wzrosło ryzyko sabotażem ze strony Rosji, celem fizycznego lub cyfrowego ataku mogą stać się firmy dostarczające broń Ukrainie – oceniła norweska służba specjalna PST, prezentując nową ocenę zagrożenia.
Na konferencji prasowej szefowa kontrwywiadu PST Inger Haugland powołała się na przypadki rosyjskich prób dokonania sabotażu w Polsce, Niemczech oraz Wielkiej Brytanii.
– Należy przyjąć, że podobne akty mogą wydarzyć się w Norwegii – przestrzegła.
Zdaniem Haugland jeśli już dojdzie do tego rodzaju incydentów, to zostaną one przeprowadzone w sposób utrudniający udowodnienie, kto za nimi stoi.
– Dzieje się tak, gdyż Rosja chce uniknąć konfrontacji z NATO – podkreśliła.
Szefowa norweskiego kontrwywiadu dodała, że „niewykluczone jest, że w sabotaż zostaną zaangażowani norwescy obywatele”. Zaapelowała do firm produkujących broń o ostrożność i informowanie o podejrzanych sytuacjach.
Norweskie firmy produkujące broń dla Ukrainy to m.in. Nammo, Kongsberg Gruppen oraz Chemring Nobel.
lp/ belsat.eu wg PAP