Siewierodonieck jak drugi Mariupol


Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy może się stać drugim Mariupolem, prawie całkowicie zniszczonym ciężkimi bombardowaniami przez wojska rosyjskie – ocenił były specjalny doradca sił USA w Europie Mark Voyger, cytowany przez stację Sky News.

– Zaciekłe walki w Siewierodoniecku jasno pokazują, że rosyjskie dowództwo wojskowe (…) jest zdeterminowane, by zająć to miasto za wszelką cenę – powiedział Voyger, dodając, że Rosja w praktyce używa swoich żołnierzy jak „mięsa armatniego”.

Były doradca US Army w Europie wspomniał przy tym o doniesieniach, zgodnie z którymi Putin wyznaczył swoim wojskom termin 10 czerwca na zdobycie miasta.

– Teraz ta data oczywiście minęła, a dowódca rosyjskich wojsk (…) nie był w stanie tego zrobić” – dodał. -Rosjanie nasilają więc teraz próby zajęcia miasta. Niestety, większość miasta już została zniszczona (…) W pewnym sensie Siewierodonieck może teraz podzielić los Mariupola, ale na mniejszą skalę – powiedział Voyger.

W Mariupolu siły ukraińskie broniły się przez prawie trzy miesiące przed zmasowanymi atakami z powietrza, morza i lądu. Miasto zostało prawie całkowicie zniszczone rosyjskimi bombardowaniami, a liczbę ofiar cywilnych wśród mieszkańców ocenia się na co najmniej 22 tys.

Wideo: Rosjanie usiłują zrównać Siewierodonieck z ziemią

Voyger określił sytuację sił ukraińskich w Siewierodoniecku jako „naprawdę bardzo poważną”, ponieważ bronią się przed atakami z trzech stron. Jego zdaniem Ukraińcy mogą natomiast odwrócić bieg wydarzeń na południu kraju, ponieważ – jak ocenił – nie wydaje się, aby Rosja mogła podtrzymywać dwie operacje jednocześnie.

Sytuację w szturmowanym przez Rosjan mieście podobnie ocenia brytyjskie ministerstwo obrony. Jego zdaniem wojska rosyjskie kontrolują obecnie większość Siewierodoniecka, ale ze względu na oddziały ukraińskie ukrywające się w bunkrach na terenie zakładów Azot, muszą tam pozostać, co uniemożliwia skierowanie ich gdzie indziej – przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.

– Siły rosyjskie prawdopodobnie pozostaną w Azocie i okolicach, dopóki ukraińscy bojownicy będą przebywali pod ziemią. To prawdopodobnie tymczasowo uniemożliwi Rosji ponowne skierowanie tych jednostek do działań w innych miejscach. Jest bardzo mało prawdopodobne, by podczas pierwotnego planowania inwazji Rosja spodziewała się tak silnego oporu lub tak powolnego, wyniszczającego konfliktu – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

Wiadomości
Siły Zbrojne Ukrainy kontratakują i są coraz bliżej Chersonia
2022.06.14 17:58

“Straty są, ale trzeba się trzymać”

O sytuacji na Donbasie w swoim codziennym zwrocie mówił w poniedziałek wieczorem prezydent. Poinformował, że poprzedniej doby w bitwie o Donbas nie było radykalnych zmian, a najgorętsze walki toczyły się w Siewierodoniecku i okolicach.

Wiadomości
“Nie ma czasu na paplaninę.” Zełenski ostro o rozmowach pokojowych z Rosją
2022.06.15 07:24

– Niestety są straty. Są one bolesne. Ale trzeba się trzymać. To nasze państwo – oznajmił.

Zełenski dodał, że donbaski kierunek jest kluczowy pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach.

– Mamy też bolesne straty w obwodzie charkowskim, gdzie rosyjska armia próbuje umocnić swoje pozycje. Walki o ten kierunek trwają i trzeba jeszcze walczyć – ostro bić się o pełne bezpieczeństwo dla Charkowa i obwodu – przekazał prezydent.

Podkreślił również, że Ukraina obecnie jest krajem, który najbardziej w Europie potrzebuje broni przeciwrakietowej. “Wciąż powtarzamy naszym partnerom, że Ukraina potrzebuje nowoczesnej broni przeciwrakietowej – powiedział szef państwa.

Jak zaznaczył, obecnie Ukraina nie ma wystarczająco dużo tego typu uzbrojenia. Ocenił, że opóźnianie dostaw nie może być usprawiedliwione. Przypomniał, że Kijów zwrócił się o zestawy przeciwrakietowe jeszcze przed 24 lutego, czyli przed początkiem rosyjskiej inwazji.

Wiadomości
Ukraińska wiceminister obrony: otrzymaliśmy 10 proc. broni, o jaką prosiliśmy
2022.06.14 19:48

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności