Rosyjski parlamentarzysta z ramienia partii Jedna Rosja złożył dziś w Dumie Państwowej projekt ustawy, w którym zaproponował uchylenie postanowień Rady Państwa ZSRR “o uznaniu niepodległości Republiki Litewskiej”. Projekt ustawy został zamieszczony na stronie internetowej rosyjskiego parlamentu.
Parlamentarzysta Jewgienij Fiodorow, uzasadniając potrzebę wycofania “uznania Litwy”, powołuje się na poprawki do Konstytucji Rosji, wprowadzone po myśli Władimira Putina, w których w artykule 67.1 stwierdza się, że “Federacja Rosyjska jest prawnym następcą Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich na swoim terytorium…”.
Drugim argumentem przytaczanym przez polityka na dowód przynależności Litwy do Rosji jest referendum przeprowadzone w marcu 1991 roku, w którym “zdecydowano o zachowaniu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich jako jednego państwa”.
– Żaden z organów państwowych ZSRR nie miał uprawnień do decydowania o odłączeniu się republik od ZSRR lub o zakończeniu istnienia ZSRR jako jednego państwa – argumentuje parlamentarzysta.
Fiodorow przypomina, że w ostatnich miesiącach istnienia imperium sowieckiego Michaił Gorbaczow powołał niekonstytucyjny organ – Radę Państwa ZSRR – który zdecydował o uznaniu niepodległości Republiki Litewskiej. Parlamentarzysta argumentuje, że secesja powinna była doprowadzić do zmiany konstytucji ZSRR, co nie zostało wówczas uczynione. Przytacza również kilka artykułów konstytucji sowieckiej, które jego zdaniem zostały naruszone przez uznanie niepodległości Litwy.
– Dlatego też, biorąc pod uwagę, że zgodnie z artykułem 67.1 Konstytucji Rosji “Federacja Rosyjska jest prawnym następcą Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich na swoim terytorium”, orzeczenie Rady Państwowej należy uchylić – podsumowuje parlamentarzysta.
Władze litewskie nie odniosły się jeszcze do projektu. Nie wiadomo, czy projekt zostanie opracowany przez Dumę.
lp/ belsat.eu
