Radio Swaboda przeanalizowało zdjęcia satelitarne obiektów wojskowych na Białorusi. Z terytorium trzech głównych poligonów, gdzie ćwiczyli zmobilizowani Rosjanie, zniknęły miasteczka namiotowe.
Na poligonie Obóz-Lesnowski pod Baranowiczami – około 140 km od granicy z Polską, namioty pojawiły się jesienią zeszłego roku. Ogółem było ich 150, mogło w nich mieszkać około 3 tysięcy osób. Na początku marca tego roku odbyła się rotacja wojskowych. Już wówczas zlikwidowano część namiotów. Było także widać, że część z nich stoi pusta. Na poligon nie przywożono też nowego sprzętu wojskowego.
Namioty zniknęły także z poligonu Lepelski, gdzie stały od października. Zaczęto je rozmontowywać co najmniej 2 lipca. Mogło w nich mieszkać około 1500 osób.
Inna jest historia poligonu Repiszcza pod Osipowiczami. Tutaj Rosjanie pojawili się jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę na Ukrainę. Były tutaj nie tylko namioty wojskowe, ale też szpital polowy i bardzo dużo sprzętu. Jeszcze 29 czerwca było tam 30 namiotów, w których mogło mieszkać około 600 osób. 3 lipca zaczęto obóz rozbierać.
Jak podsumowuje Radio Swaboda, wszystkie obozy zaczęto rozbierać niemal w tym samym czasie, 3 lipca, gdy Białoruś obchodziła “Dzień Niepodległości”. Jednocześnie pod Osipowiczami pojawił się jeden nowy obóz (303 namioty, do 15 tysięcy osób), który ma służyć albo Grupie Wagnera albo rosyjskim wojskowym, którzy mają chronić broń jądrową.
pp/belsat.eu wg Radio Swaboda