Organizacja Amnesty International (AI) ma przekonujące dowody na zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie przez rosyjskich żołnierzy .
AI poinformowała w swoim raporcie, że ma dowody na mordowanie cywilów na terenach w pobliżu Kijowa, które Rosjanie okupowali w lutym i marcu. Cywile byli również poddawani torturom i ostrzeliwani podczas nieudanego rosyjskiego szturmu ukraińskiej stolicy we wczesnej fazie inwazji.
– To nie były odosobnione przypadki. Rosjanie postępowali w ten sposób w każdej miejscowości, nad którą przejęli kontrolę – powiedziała Donatella Rovera z Amnesty International.
Powiedziała również, że zebrane informacje posłużą do pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności, jeżeli nie teraz, to w przyszłości.
Omawiany raport AI jest najnowszym dokumentem potwierdzającym dokonanie przez Rosjan szeregu zbrodni wojennych, w tym “licznych zabójstw” podczas okupowania terenów na północny zachód od Kijowa. Według ukraińskich władz tylko w Buczy Rosjanie zabili ponad 400 cywilów.
W raporcie jest też mowa o ostrzelaniu przez rosyjskie siły powietrzne budynków mieszkalnych w Borodziance, gdzie w dniach 1-2 marca miało zginąć co najmniej 40 cywilów.
– Żołnierze nie mogli nie wiedzieć, że w ostrzeliwanych budynkach mieszka ludność cywilna – czytamy w raporcie.
W przypadku Buczy Amnesty International pisze o 22 przypadkach zabójstw.
Ogółem eksperci organizacji przeprowadzili wywiady z 45 osobami, które były świadkami lub posiadają wiedzę z pierwszej ręki na temat bezprawnych zabójstw swoich krewnych i sąsiadów przez żołnierzy rosyjskich, oraz z 39 osobami, które były świadkami lub posiadają wiedzę z pierwszej ręki na temat ataków lotniczych, których celem było osiem budynków mieszkalnych.
pp/belsat.eu wg PAP i AI