Kazachstan nie uzna referendów na terenach Ukrainy okupowanych przez Rosję


Kazachstan nie uznaje referendów przeprowadzanych w samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej na wschodzie Ukrainy, a także na południu tego kraju, w zajętych przez Rosję częściach regionów chersońskiego i zaporoskiego – oświadczył rzecznik kazachstańskiego resortu dyplomacji Ajbek Smadijarow. Wcześniej to samo zapowiedziała Serbia, znana z sojuszniczego stosunku wobec Moskwy.

– Jeśli chodzi o referenda, (…) Kazachstan kieruje się zasadami integralności terytorialnej państw, ich suwerennej równości i pokojowego współistnienia – podkreślił Smadijarow, cytowany przez agencję Reutera.

Wczoraj podczas konferencji prasowej szef serbskiej dyplomacji Nikola Selaković zapytany o to, czy Belgrad zaakceptuje wyniki pseudoreferendów prowadzonych przez Rosję na wschodzie Ukrainy, odpowiedział przecząco.

– Zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i zasadami międzynarodowego prawa Serbia nie może ich (wyników referendów – Belsat.eu) uznać. Byłoby to całkowicie sprzeczne z naszymi interesami i polityką. Z jednej strony chodzi o nasze przywiązanie do prawa międzynarodowego, a z drugiej nasze przywiązanie do nienaruszalności granic – ogłosił Selaković.

Rosyjskie okupacyjne władze w części obwodów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy oraz donieckiego i ługańskiego na wschodzie tego kraju, w tym w samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, przeprowadzają od piątku nielegalne referenda w sprawie przyłączenia do Rosji. Według licznych doniesień lokalna ludność jest zastraszana i zmuszana do oddawania głosów popierających aneksję. Działania najeźdźców pozorujące “demokratyczny wybór” mieszkańców mają potrwać do wtorku.

Kazachstan to jeden z najbliższych sojuszników Rosji, a także członek głównych prorosyjskich struktur integracyjnych – Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). Od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rząd Kazachstanu stara się jednak dystansować od Moskwy, zachowując neutralną postawę w obliczu rosyjskiej agresji.

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zapowiedział wcześniej, że nie zamierza uznawać niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie. Szef państwa powołał się na wcześniejsze decyzje władz swojego kraju, które nie uznały zarówno niepodległości Abchazji i Osetii Południowej, jak też m.in. Kosowa.

Wiadomości
Prosto w twarz Putinowi: Kazachstan nie uzna samozwańczych republik Donbasu
2022.06.17 19:10

W czerwcu Tokajew odmówił przyjęcia od prezydenta Rosji Władimira Putina Orderu Aleksandra Newskiego – jednego z najwyższych rosyjskich odznaczeń państwowych. W połowie lipca prezydent polecił rządowi stworzenie dogodnych warunków, by zagraniczne firmy, które wycofały się z rosyjskiego rynku, przeniosły swą działalność do Kazachstanu.

Pod koniec sierpnia władze Kazachstanu zdecydowały o wstrzymaniu eksportu broni, sprzętu wojskowego i innych towarów o przeznaczeniu militarnym. Zakaz będzie obowiązywał przez najbliższy rok.

Wiadomości
„Referenda” pod lufą. Mieszkańcy okupowanych obwodów Ukrainy zmuszani do głosowania za przyłączeniem do Rosji
2022.09.23 15:35

jb/belsat.eu wg PAP

Aktualności