Minister obrony Łotwy zapowiedziała, że w 2023 roku jej państwo przeszkoli przynajmniej dwa razy więcej ukraińskich żołnierzy, niż w ubiegłym roku. Ryga przekaże też Kijowowi PPZR Stinger, śmigłowce, drony, broń strzelecką i amunicję.
O planach przekazania nowej partii pomocy wojskowej szefowa łotewskiego resortu obrony Ināra Mūrniece poinformowała za kulisami wizytu w Kijowie. Spotkała się tam z ministrem obrony Ukrainy Ołeksijem Reznikowem i przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy Rusłanem Stefanczukiem.
– W najbliższym czasie wyślemy na Ukrainę nowe partie pomocy wojskowej: PPZR Stinger, śmigłowce, karabiny maszynowe z amunicją i drony. W tym roku Łotwa będzie też kontynuować szkolenie wojskowych różnych poziomów dla Sił Zbrojnych Ukrainy. W planach mamy podwyższenie intensywności szkoleń i przygotowanie przynajmniej dwa razy więcej Ukraińców, niż w 2022 roku – powiedziała minister.
Podkreśliła, że Łotwa nie tylko słucha próśb Wołodymyra Zełenskiego, ukraińskiego ministra obrony i Sił Zbrojnych Ukrainy o przekazanie środków, które umożliwią konfrontację z agresorem. Ale także stara się je dostarczyć.
– Dziękujemy naszym łotewskim kolegom za to, że są z nami w tym trudnym czasie. Pomoc wojskowa Łotwy we właściwym czasie wsparła nasze pododdziały na polu boju. Chodzi o haubice, Stingery, amunicję i karabiny maszynowe. Łotwa to nasz dobry przyjaciel i sojusznik, który od pierwszych dni wojny wspiera Ukrainę w walce z rosyjskim agresorem – powiedział podczas spotkania Reznikow.
Resort obrony w Rydze poinformował także, że Ināra Mūrniece weźmie 20 stycznia udział w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obronności Ukrainy w formacie Rammstein. Planuje też spotkać się z ministrami obrony Polski, Litwy, Estonii i Wielkiej Brytanii w celu omówienia sytuacji geopolitycznej i koordynowania starań związanych z wsparciem Ukrainy w walce z rosyjską agresją.
pj/belsat.eu