Wczoraj w Berlinie przywódcy Niemiec, Francji i Polski spotkali się po raz pierwszy od 2011 roku w ramach Trójkąta Weimarskiego. Motywem przewodnim było zażegnanie kryzysu wokół Ukrainy, wywołanego agresywną polityką Rosji.
Trójkąt Weimarski to format współpracy między Polską, Niemcami i Francją zainicjowany przez ministrów spraw zagranicznych w 1991 roku. W ciągu ostatnich 30 lat ministrowie spraw zagranicznych spotykali się w miarę regularnie, natomiast przywódcy trzech państw po raz ostatni spotkali się w formacie Trójkąta w 2011 roku, na długo przed wybuchem kryzysu na Ukrainie w 2014 roku.
Trzej przywódcy omówili kwestie bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w obliczu zagrożenia rosyjską inwazją na Ukrainę. Podczas wspólnego wystąpienia z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem Andrzej Duda podkreślił potrzebę jedności i solidarności:
– Musimy pokazać, że mówimy jednym głosem, że jesteśmy wspólnotą, że nie da się nas złamać – powiedział polski prezydent.
Prezydent Duda ocenił, że UE i NATO znalazły się w najtrudniejszej sytuacji od 1989 roku. Zwrócił uwagę na koncentrację wojsk rosyjskich na granicy z Białorusią, a także na zapowiedziane manewry wojskowe w tym kraju, których aktywna faza rozpocznie się jutro. Wezwał też kraje zachodnie do zaprezentowania jednolitego frontu i pokazania, że są wspólnotą, która nie cofnie się w obliczu zagrożenia.
Gospodarz spotkania, kanclerz Niemiec, podkreślił na wspólnej konferencji prasowej, że ze względu na obecną napiętą sytuację międzynarodową, dialog z partnerami europejskimi, zwłaszcza w formacie Trójkąta Weimarskiego, jest bardzo ważny. Zwrócił też uwagę, że ocena sytuacji wokół Ukrainy jest wśród przywódców identyczna.
Przypomniał, że obecnie wszystkie trzy kraje ponoszą szczególną odpowiedzialność za bezpieczeństwo międzynarodowe – Polska sprawuje prezydencję w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), Niemcy przewodzą grupie G7, a Francja, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, przewodniczy Radzie Unii Europejskiej.
Emmanuel Macron, który w poniedziałek rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, wezwał do zebrania wszystkich sił w ramach istniejących mechanizmów współpracy, aby wzmocnić przekaz o pokojowym rozwiązaniu kryzysu wokół Ukrainy. Dodał, że przywódcy państw Trójkąta Weimarskiego starają się znaleźć drogi i sposoby nawiązania dialogu z Rosją w różnych formułach.
Podkreślił również rolę OBWE jako instytucji skupiającej zarówno państwa zachodnie, jak i Rosję. Zdaniem francuskiego prezydenta to właśnie OBWE powinna odegrać kluczową rolę we wznowieniu konstruktywnego dialogu z Moskwą.
Przywódcy Trójkąta Weimarskiego wspólnie podkreślili, że dalsze naruszanie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy jest nie do zaakceptowania. Wskazywali jednak na konieczność stworzenia systemu, który zapewniłby długotrwałą stabilność i pokój w Europie, nie precyzując jednak, jaka instytucja mogłaby pełnić taką funkcję.
– Musimy uniknąć wojny – podsumowali politycy.
lp/ belsat.eu wg PAP