Wizyta Wołodymyra Zełenskiego realną szansą na historyczny sojusz Warszawy z Kijowem


Wczorajsza wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce, pierwsza od rozpoczęcia pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, wzbudziła duże zainteresowanie zarówno światowych mediów, krajów sąsiednich, jak i politologów oraz ekspertów. Biełsat zebrał komentarze na temat tej wizyty.

Oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego z małżonką do Polski. Przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, Polska. 5 kwietnia 2023 roku.
Zdj. Marek Borawski / KPRP

Andrzej Duda, prezydent Polski

Ukraina widzi, że nie ma dla niej lepszego wsparcia niż Polska; dla zwróconej na Zachód, integrującej się z Unia Europejską Ukrainy Polska jest naturalnym i oczywistym partnerem – powiedział dziś w Programie Trzecim Polskiego Radia prezydent Andrzej Duda.

Zwrócił uwagę na swoje bardzo dobre stosunki – polityczne i osobiste – z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a także na obecny stan relacji polsko-ukraińskich.

– W tym całym strasznym nieszczęściu wojny dwa narody – Ukraińcy i Polacy – potrafiły przełamać, bariery, które były i są, związane z bardzo trudną historią – stwierdził Duda.

Jak dodał, Ukraina widzi, że pomoc dla niej idzie przede wszystkim przez Polskę.

– Pomoc może dzisiaj błyskawicznie docierać z Gdańska do Rzeszowa, bo już są autostrady i drogi szybkiego ruchu, które łączą nasze porty z Rzeszowem. To wszystko zdarzyło się w ostatnich latach. Ukraina widzi, że jesteśmy bardzo sprawnym pasem transmisyjnym dla niej i nie ma lepszego wsparcia, czy to w formie bieżącego wsparcia, czy wsparcia w odbudowie kraju, przyszłych interesów – ocenił prezydent.

Duda podkreślił również, że stosunek do wojny na Ukrainie odmienny jest w Polsce, innych państwach regionu, niż w krajach Europy Zachodniej.

– Inaczej tę wojnę widzi się tutaj, w Polsce, gdzie przebywa dzisiaj nawet, jak szacujemy, do 3 mln obywateli Ukrainy; ponad 11 mln przekroczyło naszą granicę od początku wojny – zauważył. – To zmęczenie wojną (na Zachodzie – PAP) jest, i dlatego o tej wojnie trzeba cały czas mówić: że ona jest rzeczywiście niebezpieczna, że może się rozlewać, że może stworzyć bardzo niebezpieczny precedens na przyszłość, który zagrozi stabilności całej Europy – podkreślił Andrzej Duda.

Wiadomości
Przemówienia prezydentów Polski i Ukrainy na Placu Zamkowym. „Niech zstąpi Duch Twój…” WIDEO
2023.04.05 20:32

Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor Biełsatu

Wizyta prezydent Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pokazała, że sojusz polsko-ukraiński nie jest efemerycznym odruchem pierwszych kilku miesięcy wojny, ale jest realny i ma szanse stać się ważnym elementem przyszłości Europy – powiedziała w rozmowie z PAP dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy. Oceniła, że złożona w środę oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce miała dwa cele – międzynarodowy i wewnętrzny skierowany do polskich obywateli.

– Ta wizyta nie musiała być „przełomowa”, ponieważ nie trzeba nic przełamywać, ale była to wizyta, która ma otworzyć kolejny rozdział naszych stosunków, to wizyta na dobrą przyszłość. Za nami bardzo trudny rok wojny. W tym czasie stosunki polsko-ukraińskie mocno się zacieśniły, ale dokonało się to w niesłychanie tragicznych okolicznościach i to wymagało wlania w te relacje nowego ducha – zarówno na forum polskim, jak i międzynarodowym – uważa Romaszewska-Guzy.

Według niej, wizyta prezydent Zełenskiego w Polsce pokazała, że „sojusz polsko-ukraiński nie jest efemerycznym odruchem pierwszych kilku miesięcy wojny, ale jest realny i ma szanse stać się ważnym elementem przyszłości Europy”.

Ołena i Wołodymyr Zełenscy podczas wystąpienia Andrzeja Dudy. Warszawa, Polska. 5 kwietnia 2023 roku.
Zdj. Jakub Szymczuk / KPRP

Zdaniem dyrektor Biełsatu, z punktu widzenia stosunków wewnętrznych w Polsce, celem wizyty prezydenta Ukrainy było „podtrzymanie w Polakach ducha pomocy”.

– Rosjanie niszczą kolejne miasta w Ukrainie i mordują tysiące ludzi – kobiet, dzieci. Giną w walce tysiące żołnierzy. W tej sytuacji, Polska ma niewdzięczne zadanie, jakim jest nieustanne i trwające już ponad rok, okazywanie wsparcia. Trzeba było pokazać, że pomoc nie jest tylko trwającym kilka miesięcy odruchem serca, ale to jest coś trwałego, to jest fundament naszego sojuszu i przyszłych bliskich relacji – powiedziała.

Według niej, wygłoszone na dziedzińcu Zamku Królewskiego przemówienia prezydentów Zełenskiego i Dudy „miały wielki ładunek szczerych emocji i były doskonale skonstruowane”.

– Istotnym elementem przemówień było bardzo mocne stwierdzenie obu prezydentów, że nikt nie zdoła podzielić Polaków i Ukraińców; nikt nie zdoła rozbić ich sojuszu – podkreśliła.

Jej zdaniem, przemówienie prezydenta Dudy „było jednym z najlepszych w jego karierze politycznej”.

– Było ono porywające, a jednocześnie pełne konkretów. Poza tym, Andrzej Duda był głęboko przekonany do tego co mówił i to było widać – uważa Romaszewska-Guzy.

Wiadomości
Podpisanie ważnych dokumentów o współpracy polsko-ukraińskiej
2023.04.05 17:37

Zwróciła uwagę, że „prezydent Ukrainy w swoim ostatnim przemówieniu dotykał tych nut, które są ważne dla Polaków”.

– Zełenski nawiązał np. do wizyty papieża Jana Pawła II w 1979 r. i jego epokowego przemówienia na placu Zwycięstwa w Warszawie. Poza tym, wymieniając miejsca zabrodni, których dopuścili się Rosjanie wskazał także Smoleńsk – powiedziała dyrektorka Telewizji Biełsat.

Ponadto według Romaszewskiej-Guzy „nieprzypadkowo prezydent Ukrainy wymienił Białoruś wśród krajów, które zyskają wolność”.

– Ukraińcy mają wystarczająco złą sytuację i raczej starają się w miarę możliwości nie zadrażniać stosunków z Alaksandrem Łukaszenką, natomiast tym razem Zełenski odniósł się także do potrzeby wolności na Białorusi. Myślę, że to był wpływ argumentacji strony polskiej, zwłaszcza, że nam na zmianie sytuacji w tym kraju bardzo zależy – konkludowała Romaszewska-Guzy.

Wołodymyr Fesenko, dyrektor Centrum Stosowanych Badań Politycznych „Penta”

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce potwierdziła sojusz, który może kształtować przyszłość naszego regionu i Europy – powiedział PAP ukraiński politolog Wołodymyr Fesenko.

– Ta wizyta potwierdziła, że ten sojusz skierowany jest w przyszłość. To nie jest kwestia przeszłości, to nie jest kwestia problemów historycznych, które kiedyś między nami były. Dziś, kiedy razem przeciwstawiamy się rosyjskiej agresji, mamy wspólne interesy – wskazał.

Ekspert uważa, że wolnościowy sojusz polsko-ukraiński może wpłynąć na sytuację w krajach dawnego ZSRR.

– Jeśli wygramy tę wojnę, to wpłynie to na sytuację w całej przestrzeni postsowieckiej – ocenił.

Wideo: wystąpienie Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego

Według Fesenki podczas pobytu Zełenskiego w Polsce po raz kolejny można było zauważyć jego przyjacielskie relacje z prezydentem Andrzejem Dudą.

– Ta przyjaźń i braterstwo widoczna jest także w stosunkach dwóch narodów, a wojna to tylko potwierdziła – powiedział.

Mówiąc o ustaleniach, które zapadły w trakcie wizyty Zełenskiego, politolog ocenił, że „jest to dopiero początek”.

– W przyszłości widzę w naszej współpracy ogromny potencjał w dziedzinie czołgów i sprzętu wojskowego. Jest to także współpraca dotycząca dronów i rakiet – wymienił. – Ukraina posiada odpowiednie technologie, zaś Polska ma możliwości produkcyjne i przy jej udziale można angażować inwestorów do takich projektów – wyjaśnił politolog.

Wiadomości
Sondaż: 86 procent Ukraińców ma pozytywny stosunek do prezydenta Polski
2023.04.05 15:57

Sky News

Ukraina musi mieć po swej stronie opinię publiczną, ale w Polsce to nie problem – oceniła brytyjska stacja Sky News, opisując wizytę prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie. Zaznaczono, że Polska walnie przyczyniła się do pozyskania broni i pomocy dla Ukrainy.

Jak relacjonuje, pierwsza oficjalna wizyta Zełenskiego w Polsce od czasu inwazji Rosji od początku była spotkaniem przyjaciół, pełnym gestów ciepła i solidarności, a ukraiński przywódca został przywitany jak bohater, zarówno przez polskiego prezydenta Andrzeja Dudę, jak i przez ukraińskich uchodźców, którzy przyszli, aby móc go osobiście zobaczyć.

Wideo: Wołodymyr Zełenski wyszedł z dziedzińca Zamku Królewskiego, by podziękować wszystkim zgromadzonym na warszawskiej Starówce za wspieranie jego kraju

Jak wskazuje Sky News, we wczorajszym spotkaniu nie chodziło tylko o potwierdzenie przyjaźni – chodziło także o budowanie zaufania na przyszłość.

– Im dłużej będzie trwała wojna, tym bardziej dotknie ona ludzi mieszkających w sąsiednich krajach. Ukraina wie, że musi utrzymać opinię publiczną po swojej stronie, aby zapewnić sobie trwałe wsparcie wojskowe i finansowe. Na razie w Polsce nie ma z tym problemu. Widać, że Zełenski skradł serca wielu osób w tym kraju – ocenia.

Aktualizacja
Konferencja prasowa prezydentów w Pałacu Prezydenckim: współpraca „bez tematów tabu”
2023.04.05 14:14

Le Figaro

Polska jest najgorętszym sojusznikiem Ukrainy. W Warszawie podniosłość połączona była podczas wizyty ukraińskiego prezydenta, z wyczuwalnym wzruszeniem pokazując, do jakiego stopnia stosunki dwustronne krajów uległy fuzji.

Przemówienie Andrzeja Dudy na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, Polska. 5 kwietnia 2023 roku.
Zdj. Jakub Szymczuk / KPRP

Polska, w której 73 proc. ludności uważa, że wojna na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu ich własnego kraju, wyróżnia się w NATO militarnym wsparciem udzielonym wschodniemu sąsiadowi. Po dostarczeniu czołgów Warszawa w poniedziałek przekazała osiem myśliwców MiG-29. A polski prezydent zadeklarował, że jest „gotowy dość szybko przekazać Ukrainie sześć nowych samolotów”. Polska jest trzecim co do wielkości partnerem wojskowym Ukrainy, za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanii – relacjonuje francuski dziennik.

Dla polskiego rządu wizyta prezydenta Ukrainy jest okazją do powtórnej mobilizacji opinii publicznej, która przeżywa pewne znużenie. Wprawdzie 81 proc. Polaków popiera przyjęcie ukraińskich uchodźców, ale już tylko 57 proc. postrzega długi pobyt jako „dobry dla Polski” – analizuje Le Figaro.

Dziennik wskazuje, że umowy podpisywane między Warszawą a Kijowem mogą się wzorować na Traktacie Elizejskim łączącym Francję i Niemcy, podpisanym w 1963 roku przez generała Charlesa de Gaulle’a i kanclerza Konrada Adenauera. Umowy te mogą zinstytucjonalizować status polityczny między dwoma sąsiadami, ułatwić wymianę gospodarczą i zakończyć integrację Ukrainy z Unią Europejską i obszarem transatlantyckim.

Frankfurter Allgemeine Zeitung

Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie jest dowodem na bliskie relacje między Polską a Ukrainą. Oba kraje są sobie bliskie nie tylko z powodu wspólnego wroga – pisze w komentarzu portal niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung, podkreślając solidarność Polski i Ukrainy pomimo trudnej przeszłości.

Tego lata przypada osiemdziesiąta rocznica wydarzeń, które są bardzo trudne dla stosunków między Ukrainą a Polską – zbrodni wołyńskiej. Prezydent Polski Andrzej Duda nawiązał do tych zbrodni, gdy podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie powiedział, że nie ma między nimi tematów tabu – zauważa portal.

– Zagrożenie ze strony reżimu rosyjskiego łączy dziś oba kraje. Ale to nie wspólny wróg tłumaczy zakres solidarności Polski z Ukrainą – czytamy.

Zdaniem portalu „jest to wynik polityki porozumienia, które zostało zapoczątkowane już w czasach dyktatury komunistycznej przez przeciwników reżimu po obu stronach”.

– Wojna Rosji z Ukrainą pokazuje, jak słuszne było rozumowanie, które im wtedy przyświecało: bez przezwyciężenia antagonizmów narodowych nie ma wolności – pisze FAZ.

Aktualizacja
Wołodymyr Zełenski spotkał się z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim
2023.04.05 11:57

lp/ belsat.eu wg PAP