Państwowy Komitet Pograniczny (DPK) Białorusi poinformował wczoraj po południu, że na białorusko-łotewskiej granicy znaleziono dwa kolejne ciała migrantów.
Według komunikatu białoruscy funkcjonariusze odkryli 9 maja dwa ciała mężczyzn pod łotewskim ogrodzeniem granicznym. Szczątki jednego z nich miały leżeć w rowie niedaleko bramki w płocie, a drugiego czterdzieści metrów od ogrodzenia.
Na miejsce wysłani zostali śledczy, w tym eksperci medycyny sądowej. Na nadgarstkach jednego ze zmarłych widać ślady prawdopodobnie po kajdankach. Nie wiadomo, czy mężczyźni zginęli w miejscu odnalezienia ich ciał, czy też zwłoki zostały podrzucone.
Poniżej: nagranie Państwowego Komitetu Pogranicznego Białorusi przedstawiające zwłoki migrantów na granicy z Łotwą
DPK podał, że od 2021 roku na granicy Białorusi z Unią Europejską odnotował śmierć 54 migrantów, z których 25 zginęło przy granicy z Polską, 9 z Litwą, a 20 z Łotwą. Nie podał przy tym, jakie środki podejmują władze Białorusi, by zapobiec kryzysowi migracyjnemu. 2 maja Komitet Śledczy Białorusi przypomniał, że prowadzi sprawy karne przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie, w których oskarża służby tych państw o brutalne traktowanie i mordowanie migrantów.
Wiadomo, że napór przybyszów z Azji i Afryki na granice Unii Europejskiej jest organizowany i kontrolowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Straże graniczne Polski, Litwy i Łotwy niejednokrotnie udowadniały, że migranci są doprowadzani do ogrodzeń przez białoruskich funkcjonariuszy. Zarejestrowano także przypadki podrzucania na granicę ciał migrantów zmarłych w łukaszenkowskich obozach.
W czwartek białoruska opozycyjna organizacja BYPOL ostrzegła, że reżim Łukaszenki planuje w najbliższym czasie przeprowadzić zmasowany szturm na migrantów na granicę z Polską. Według źródeł byłych milicjantów, w operacji ma wziąć udział od 700 do 800 cudzoziemców kontrolowanych przez OMON i pograniczników.
Obecnie wytypowane do szturmu granicy grupy mają być koncentrowane w stanicach DPK przy granicy z Polską. BYPOL nie wyklucza, że po ujawnieniu planów Mińska kierunek ataku hybrydowego może zostać zmieniony na Litwę lub Łotwę.
Jakub Chrust, pj/belsat.eu
