Agencja ekonomiczna Bloomberg pisze, że Niemcy są gotowe poprzeć nowy plan USA dotyczący wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów. Jak czytamy, przy topniejących rezerwach gotówki w UE i niepewnych wynikach wyborów w USA porozumienie w tej sprawie staje się bardziej prawdopodobne.
W czwartek rozpocznie się trzydniowe spotkanie ministrów finansów krajów G7 we Włoszech, które sprawują prezydencję w tym formacie silnych i demokratycznych gospodarek świata. Tematem spotkania ma być najnowsza propozycja USA dotyczącą użycia zamrożonych, głównie w UE, aktywów Banku Centralnego Rosji.
Do tej pory europejskie stolice dały zielone światło na przekazanie Ukrainie zysków z zamrożonych rosyjskich środków, natomiast nie zdecydowały się sięgnąć po same aktywa. Tymczasem w UE znajduje się około 210 mld z 260 mld euro, z czego większość przechowuje firma świadcząca usługi finansowe Euroclear z Belgii.
Waszyngton od miesięcy forsował postulat przekazania Kijowowi zamrożonych rosyjskich aktywów. Najnowszy pomysł jest jednak bardziej umiarkowany.
– Rządy pod przewodnictwem Francji i Niemiec wyrażały obawy co do wpływu, jaki takie posunięcia mogłoby mieć na stabilność finansową i atrakcyjność euro jako waluty rezerwowej, a także co do jego legalności – przypomina Bloomberg.
Według tej agencji najnowsza propozycja USA została przyjęta bardziej pozytywnie przez unijne stolice, w tym Berlin, ponieważ zakłada jedynie przejęcie odsetek generowanych w przyszłości przez aktywa bez zajęcia samego kapitału.
Kraje UE zgodziły się już na wykorzystanie tego strumienia dochodów i przekazanie go Ukrainie. Amerykańska propozycja zakłada jednak wykorzystanie potencjalnych zysków, jakie rosyjskie aktywa wygenerują w przyszłości. Według szacunków Waszyngtonu będzie to około 5 mld euro rocznie. G7 miałaby się zgodzić na założenie jakiejś kwoty i udostępnienie jej Ukrainie z góry. G7 zastąpiłoby unijne rozwiązanie zwiększając ilość przekazywanej Kijowowi gotówki.
Ostateczna wielkość wsparcia będzie zależała od długości warunków spłaty i czasu unieruchomienia aktywów. USA założyły, że może to przynieść do 50 mld euro.
Posiedzenie ministrów finansów zapewne nie przyniesie przełomu. Potencjalne porozumienie ma zostać osiągnięte na szczycie G7 13-15 czerwca.
Po publikacji doniesienia Bloomberga potwierdził minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky. Napisał na portalu społecznościowym, że według zaaprobowanego planu już w tym roku z 3 mld euro z zamrożonych środków rosyjskiego banku 90 proc. ma zostać przeznaczonych na pomoc wojskową dla Ukrainy.
MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com