Mołdawia wszczyna sprawę karną wobec byłego szefa sztabu. Dziennikarze ustalili, że szpiegował dla Rosjan


Mołdawska prokuratura wszczęła postępowanie karne wobec byłego szefa sztabu generalnego Igora Gorgana po tym, jak dziennikarze śledczy ustalili, że przekazywał on informacje rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu – podało w czwartek Radio Moldova.

“Wszystko jest już gotowe” na wkroczenie Rosjan – miał pisać Igor Gorgan oficerowi GRU
Zdj: Newsmaker.md

Jak pisze portal Radia Moldova, tzw. „sprawę Gorgana” prowadzi Prokuratura ds. Przestępczości Zorganizowanej i Spraw Specjalnych (PCCOCS). Urząd ten wszczął dochodzenie w związku z podejrzeniem o szpiegowanie na rzecz Rosji.

– Przedmiotem sprawy karnej są rzekome działania wywrotowe, polegające na przekazaniu obcemu państwu i jego przedstawicielom niektórych danych związanych z systemem obronności państwa – poinformowała prokuratura w komunikacie, który cytuje mołdawski portal.

Obecnie, jak podano, trwają czynności karne zmierzające do ustalenia wszystkich osób biorących udział w popełnieniu czynu zabronionego, ustalenia charakteru i treści informacji, które miały być przekazane oraz oceny ich wpływu na interesy Republiki Mołdawii.

Rosyjski niezależny portal śledczy The Insider we współpracy z mołdawskimi dziennikarzami śledczymi ustalił, że Igor Gorgan, były szef sztabu generalnego Mołdawii przekazywał tajne informacje rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu. Publikacja pojawiła się 5 czerwca.

Media
Były szef sztabu generalnego mołdawskich sił zbrojnych szpiegował na rzecz Rosji
2024.06.05 12:48

Dziennikarze uzyskali dostęp do korespondencji Gorgana w sieci społecznościowej Telegram z opiekunem z GRU – rosyjskiego wywiadu wojskowego, pułkownikiem Aleksiejem Makarowem.

Gorgan, dwukrotny szef sztabu generalnego (ostatni raz w latach 2019-2021 w czasach rządów prorosyjskiego prezydenta Igora Dodona), miał przekazywać Rosjanom informacje o rozmowach i współpracy wojskowej z Ukrainą, a także szczegóły na temat sytuacji politycznej w kraju.

W 2021 r. nowa prezydentka Maia Sandu zwolniła Gorgona, jednak mimo że nie pełnił on już funkcji szefa sztabu, według dziennikarzy (w chwili publikacji artykułu) wciąż miał wiele kontaktów w resorcie obrony. The Insider pisał, że pozostaje on „ważnym informatorem GRU”.

Gorgan informował swoich rosyjskich mocodawców m.in. o wizytach ukraińskich władz wojskowych, zainteresowanych zakupem broni i amunicji do obrony przed Rosją. Pisał również o przejazdach pociągów z paliwem dla Ukrainy przez terytorium Mołdawii do portu Reni nad Dunajem i „narzekał, że Kijów otrzymuje bardzo dużo ładunków, w tym wojskowych, przez terytorium Rumunii”.

Oprócz tego miał on przekazywać do Moskwy informacje o sytuacji politycznej w kraju i we władzach oraz szczegółowo monitorował wystąpienia publiczne prozachodniej prezydentki Mai Sandu. Swojego kuratora Aleksieja Makarowa przekonywał, że w Mołdawii „wszystko jest już gotowe” na przyjście rosyjskich wojsk i „na szczęście nie ma tam Azowa” (ukraiński pułk Azow, demonizowany przez propagandę Rosji). 11 czerwca prezydent Maia Sandu pozbawiła Gorgana oznaczeń państwowych – podało Radio Moldova.

Opinie
Podatna na „russkij mir” Mołdawia jest miękkim podbrzuszem Europy
2023.02.25 17:00

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności