Mołdawska prokuratura wszczęła postępowanie karne wobec byłego szefa sztabu generalnego Igora Gorgana po tym, jak dziennikarze śledczy ustalili, że przekazywał on informacje rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu – podało w czwartek Radio Moldova.
Jak pisze portal Radia Moldova, tzw. „sprawę Gorgana” prowadzi Prokuratura ds. Przestępczości Zorganizowanej i Spraw Specjalnych (PCCOCS). Urząd ten wszczął dochodzenie w związku z podejrzeniem o szpiegowanie na rzecz Rosji.
– Przedmiotem sprawy karnej są rzekome działania wywrotowe, polegające na przekazaniu obcemu państwu i jego przedstawicielom niektórych danych związanych z systemem obronności państwa – poinformowała prokuratura w komunikacie, który cytuje mołdawski portal.
Obecnie, jak podano, trwają czynności karne zmierzające do ustalenia wszystkich osób biorących udział w popełnieniu czynu zabronionego, ustalenia charakteru i treści informacji, które miały być przekazane oraz oceny ich wpływu na interesy Republiki Mołdawii.
Rosyjski niezależny portal śledczy The Insider we współpracy z mołdawskimi dziennikarzami śledczymi ustalił, że Igor Gorgan, były szef sztabu generalnego Mołdawii przekazywał tajne informacje rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu. Publikacja pojawiła się 5 czerwca.
Dziennikarze uzyskali dostęp do korespondencji Gorgana w sieci społecznościowej Telegram z opiekunem z GRU – rosyjskiego wywiadu wojskowego, pułkownikiem Aleksiejem Makarowem.
Gorgan, dwukrotny szef sztabu generalnego (ostatni raz w latach 2019-2021 w czasach rządów prorosyjskiego prezydenta Igora Dodona), miał przekazywać Rosjanom informacje o rozmowach i współpracy wojskowej z Ukrainą, a także szczegóły na temat sytuacji politycznej w kraju.
W 2021 r. nowa prezydentka Maia Sandu zwolniła Gorgona, jednak mimo że nie pełnił on już funkcji szefa sztabu, według dziennikarzy (w chwili publikacji artykułu) wciąż miał wiele kontaktów w resorcie obrony. The Insider pisał, że pozostaje on „ważnym informatorem GRU”.
Gorgan informował swoich rosyjskich mocodawców m.in. o wizytach ukraińskich władz wojskowych, zainteresowanych zakupem broni i amunicji do obrony przed Rosją. Pisał również o przejazdach pociągów z paliwem dla Ukrainy przez terytorium Mołdawii do portu Reni nad Dunajem i „narzekał, że Kijów otrzymuje bardzo dużo ładunków, w tym wojskowych, przez terytorium Rumunii”.
Oprócz tego miał on przekazywać do Moskwy informacje o sytuacji politycznej w kraju i we władzach oraz szczegółowo monitorował wystąpienia publiczne prozachodniej prezydentki Mai Sandu. Swojego kuratora Aleksieja Makarowa przekonywał, że w Mołdawii „wszystko jest już gotowe” na przyjście rosyjskich wojsk i „na szczęście nie ma tam Azowa” (ukraiński pułk Azow, demonizowany przez propagandę Rosji). 11 czerwca prezydent Maia Sandu pozbawiła Gorgana oznaczeń państwowych – podało Radio Moldova.
jb/ belsat.eu wg PAP