– Pani Ewelina była bardzo dobrze przygotowana do rozmowy – ocenił prezydent.
Szef państwa podkreślił też, chociaż stanowiska w niektórych kwestiach nie był zbieżne, to jednak widać było, że kandydatka na ministra sprawiedliwości starannie przygotowała odpowiedzi na pytania, jakie przygotowali dla niej pracownicy kancelarii prezydenckiej, nie pomijając żadnego z nich. Przyznał, że z powodu wieku Dobrowolskiej “brakuje być może doświadczenia politycznego”, ale podkreślił też, że “nie jest to przeszkodą, by stała się ministrem o dużej skuteczności”.
Ewelina Dobrowolska w styczniu tego roku uzyskała mandat radnej miasta Wilna z ramienia liberalnej Partii Wolności. W październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła mandat poselski, startując z listy tejże partii, przeskakując z ósmego miejsca na liście partyjnej na pozycję szóstą. Jest pierwszą od wielu lat parlamentarzystką – Polką, która została wybrana do litewskiego Sejmu spoza z listy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin.
Dobrowolska jest prawniczką. Przez wiele lat współpracowała z Europejską Fundacją Praw Człowieka, m.in. reprezentowała przed litewskimi sądami osoby walczące o poprawny zapis swojego imienia i nazwiska w litewskich paszportach, w tym – Polaków. Zgodnie z obowiązującym na Litwie prawem wszystkie nazwiska są lituanizowane.
Dobrowolska wygrała w sądach ponad 100 takich spraw. Z jej inicjatywy samorząd Wilna pozwolił petentom zwracającym się do urzędu miasta w formie pisemnej na używanie nie tylko języka państwowego, ale i polskiego. Prawniczka przewodniczyła także grupie roboczej, która przygotowała konsultowany obecnie w poszczególnych ministerstwach projekt ustawy o mniejszościach narodowych.
Przed wyborami 32-letnia wilnianka podkreślała, że jeżeli chodzi o sprawy polskie na Litwie, to jednym z głównych zadań przyszłego parlamentu będzie przyjęcie ustawy o mniejszościach narodowych i ustawy o pisowni nazwisk.
– Przyjęcie tych ustaw będzie też moim celem po objęciu stanowiska ministra – powiedziała.
Przypomniała też, że będąc ministrem zachowuje mandat poselski i że umowa koalicyjna zawarta przez jej ugrupowanie z będącą obecnie u władzy centroprawicą przewiduje rozwiązanie tych kwestii.
Ewelina Dobrowolska jest absolwentką polskiego Gimnazjum Jana Pawła II w Wilnie. Lubi głośno słuchać Rock FM. Jest fanką Metalliki o czym świadczą tatuażowe cytaty na jej ciele z utworów tej grupy. Czyta Charleasa Bukowskiego – na przedramieniu ma jego portret. Niektórzy w tym tatuażu kandydatki na ministra sprawiedliwości dopatrzyli się wizerunku polskiego generała Lucjana Żeligowskiego, który w 1920 roku zajął Wilno. Wywołało tu emocjonalną dyskusję w litewskich mediach. Sama podkreśla, że nie jest tradycjonalistką.
Wybory na Litwie z 11 i 25 października wygrali konserwatyści z ugrupowania Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD), którzy uzyskali 50 mandatów w 141-osobowym parlamencie. TS-LKD oraz dwie partie liberalne – Ruch Liberałów Republiki Litewskiej (13 mandatów) i Partia Wolności (LP – 11 mandatów) – ogłosiły gotowość przejęcia władzy.
W przyszłym tygodniu w litewskim parlamencie ma się odbyć głosowanie ws. programu nowego rządu oraz zaprzysiężenie nowych ministrów. Zgodnie z litewskim ustawodawstwem kandydatów na ministrów zgłasza premier, ale powinni oni zyskać aprobatę prezydenta. Prezydent Litwy spotkał się już ze wszystkimi kandydatami na ministrów.
pp/belsat.eu wg PAP