"Rosja już przegrała, ale jeszcze o tym nie wie". Eksperci o wyposażeniu rosyjskich wojsk

Liczba potwierdzonych strat rosyjskiego sprzętu wojskowego na Ukrainie sięgnęła dwóch tysięcy jednostek. Informuje o tym wojskowo-analityczny serwis Oryx, którego eksperci prowadzą ewidencję zniszczonych, uszkodzonych, porzuconych i zajętych pojazdów bojowych walczących stron.

Mimo tak porażających strat, zasoby armii rosyjskiej są nadal wystarczające do prowadzenia intensywnych działań bojowych w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Okrągła liczba

Oryx jest jednym z najbardziej wiarygodnych źródeł, które monitorują zakres strat materialnych armii rosyjskiej i ukraińskiej. Analitycy serwisu uważnie badają fotografie i nagrania dotyczące sprzętu zniszczonego lub przejętego przez walczące strony. Dopiero po potwierdzeniu pojedynczo każdej jednostki jest ona wprowadzana do rejestru ogólnego, dlatego rzeczywiste liczby mogą być znacznie wyższe.

28 marca potwierdzono, że liczba rosyjskich strat osiągnęła poziom 2 tys. jednostek sprzętu. Z tej liczby 996 zostało zniszczonych, 37 uszkodzonych, 232 porzuconych, a kolejnych 735 zajętych przez Ukraińców. Jednocześnie, jak twierdzą analitycy, obecnie trwa przegląd materiałów dotyczących co najmniej 175 kolejnych potencjalnych strat w armii rosyjskiej.

Straty ukraińskich sił zbrojnych są znacznie skromniejsze – tylko 574 jednostek sprzętu wojskowego (225 zniszczonych, 16 uszkodzonych, 37 porzuconych, 296 zdobytych przez przeciwnika).

Ukraińcy stali się silniejsi

Tak więc straty materialne Rosjan przewyższają obecnie ponad trzykrotnie straty ukraińskie. Jednocześnie, dzięki dużej liczbie trofeów, ukraińska armia zwiększyła swój potencjał na wielu pozycjach w porównaniu z sytuacją przedwojenną.

Po utracie 79 czołgów, z których 66 to stosunkowo stare czołgi T-64BW, armia ukraińska przejęła 133 czołgi rosyjskie (łączne straty czołgów armii Rosji wynoszą 316 jednostek), z których część jest już wykorzystywana na froncie. Wśród nich jest co najmniej 45 czołgów T-72B3, w tym zmodernizowane w 2016 roku 23 czołgi T-80U, 12 czołgów T-80BWM i 7 czołgów T-90A.

Według badań Military Balance tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę armia rosyjska dysponowała 3417 czołgami (głównie T-80 i T-90 w różnych modyfikacjach). Jednak obecnie w magazynach może znajdować się nawet 9 tys. dodatkowych czołgów. Wiele z nich to jednak przestarzałe modele i w są one w różnym stanie. Niektóre odnawiane czołgi nie mają części zamiennych – jak podał ukraiński wywiad, zostały skradzione.

Przed rozpoczęciem wojny Siły Zbrojne Ukrainy dysponowały 987 czołgami. Tym samym po nieco ponad miesiącu działań bojowych armia ukraińska zmniejszyła dysproporcję w ilości czołgów na swoją korzyść – 1 041 wobec 3 143 (łącznie z 42 zdobytymi).

Ktoś kłamie

Podobny obraz można zaobserwować również w przypadku innych rodzajów sprzętu wojskowego. Armia ukraińska nie tylko niszczy więcej, ale także szybko uzupełnia straty i zwiększa własną siłę dzięki zdobytym rosyjskim pojazdom bojowym.

– Straty poniesione przez Rosję są całkowicie nie do przyjęcia. Tracą duże ilości sprzętu i żołnierzy, nie prowadząc nawet zakrojonych na szeroką skalę operacji ofensywnych. Gdy [Ukraina] zacznie otrzymywać zapasy amunicji, straty te będą się tylko zwiększać. Rosja już przegrała, tylko jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy – twierdzą eksperci wojskowi.

Dane Oryksa okazują się jeszcze ciekawsze, gdy porówna się je z oficjalnie podawanymi stratami wroga, publikowanymi przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy i rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Według najnowszych danych ogłoszonych przez Kijów, od czasu inwazji wojska rosyjskie straciły 586 czołgów (Oryx potwierdził 316), 1694 opancerzone wozy bojowe (693), 95 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych (34), 123 samoloty (17) i 127 śmigłowców (35).

Dane ukraińskie zostały nazwane przez stronę rosyjską “propagandą”. Zwrócono uwagę na zawyżoną liczbę samolotów i śmigłowców utraconych przez Rosję oraz na fakt, że niektóre pozycje na liście nie były aktualizowane od dłuższego czasu. Oryx podkreśla, że w ostatnich tygodniach wojska rosyjskie straciły wiele cystern z transportem paliwa, ale straty te nie znajdują odzwierciedlenia w statystykach publikowanych przez Kijów.

Rosyjski Sztab Generalny podał, że zniszczono 1587 z 2416 czołgów i bojowych wozów przeciwnika (Oryx potwierdził w sumie 228), 112 samolotów bojowych (12) i 75 śmigłowców (1).

Wystarczy na dwa miesiące

28 marca na portalu Ukraińskiej Prawdy opublikowano osiem scenariuszy zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej. Pierwszy z nich zakłada zakończenie działań wojennych w momencie, gdy Rosji “zabraknie żołnierzy, sprzętu i amunicji”.

Pomimo dużych strat poniesionych przez jednostki Sił Zbrojnych Rosji (do 10 proc. zaangażowanych w walki zasobów ludzkich i przynajmniej 10 proc. sprzętu stosowanego na pozycjach), armia rosyjska nadal dysponuje dużym potencjałem.

Zasoby ludzkie na krótką metę można uzupełnić za pomocą najemników i masowego poboru ludności na okupowanych terytoriach (obecnie istnieje wiele dowodów na przymusową mobilizację m. in. męskiej części ludności samozwańczych DRL i ŁRL).

Utratę sprzętu można częściowo zrekompensować sięgając po stary sprzęt, ale nie będzie to w stanie w równym stopniu zastąpić utraconych nowoczesnych wozów bojowych.

Ogólnie rzecz biorąc, zdaniem autora artykułu, ukraińskiego deputowanego Ołeksija Żmereneckiego, “na podstawie tempa niszczenia rosyjskich sił zbrojnych i dostępnego marginesu bezpieczeństwa [w tym scenariuszu] można się spodziewać, że wojna będzie trwać przynajmniej przez najbliższe dwa miesiące”.

Po tym czasie Moskwa zmierzy się z poważnymi brakami w zasobach i będzie zmuszona szukać innych sposobów na osiągnięcie swoich celów.

Jewgienij Czernuchin/ vot-tak.tv, ksz,pp/ belsat.eu