Trzeba więcej! - mówią zwiedzający wystawę zniszczonego rosyjskiego sprzętu wojskowego


Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Rosyjski sprzęt – czołg T-72BA i zniszczone na Ukrainie haubica 2S19 Msta-S, a także fragmenty rosyjskich rakiet – pojawił się w poniedziałek na Placu Zamkowym w Warszawie. Korespondent Biełsatu rozmawiał z pierwszymi gośćmi wystawy zorganizowanej przez Ministerstwo Obrony Ukrainy i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

Wzdłuż metalowych barierek ustawione są tablice w językach polskim, ukraińskim i angielskim opowiadające historie zniszczonego sprzętu.

Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Haubica została trafiona w okolicach Sum i porzucona przez Rosjan. Ukraińska obrona terytorialna przekazała ją później wojsku na części zamienne. Obok napisu w języku angielskim stoi kobieta w niebiesko-żółtej koszuli.

Wiadomości
Turcy przekażą Ukraińcom za darmo 3 Bayraktary
2022.06.28 09:25

Olha Daworek urodziła się w Iwano-Frankowsku, ale od dwudziestu lat mieszka w USA. Jej ojciec również przebywa w Stanach Zjednoczonych, matka jest w ojczyźnie, a brat na froncie. Olga zbiera teraz pomoc humanitarną. Dwa tygodnie temu, wraz z innymi ukraińskimi emigrantami, kupiła karetkę pogotowia, wypełniła ją lekami i przywiozła do Kijowa. Teraz leci do domu, z kilkugodzinną przerwą w podróży w Warszawie.

– Bardzo miło to widzieć. Bardzo doceniamy wsparcie ze strony Polaków i to, co dla nas robią. Ta wystawa pokazuje, jak naprawdę wygląda wojna i co dzieje się teraz na Ukrainie – mówi kobieta i zaczyna płakać.

Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Czołg, którego działo celuje obecnie w kolumnę Zygmunta, został trafiony przez Siły Zbrojne Ukrainy 31 marca tego roku podczas wyzwalania jednej ze wsi koło Buczy w obwodzie kijowskim. Obok czołgu znaleziono ciało dowódcy plutonu. W tej bitwie Rosjanie stracili w sumie dziewięć czołgów i prawie pół setki żołnierzy.

Teraz nad parametrami technicznymi czołgu, podpartego świeżymi deskami, dyskutuje dwóch Polaków. Kiedy zapytałem ich, co sądzą o wystawie, zgodnie odpowiedzieli: “Za mało!”

– Potrzebujemy więcej takiego sprzętu – mówi Antoni – Taka wystawa pomaga zdobyć kontakt z tym, co dzieje się na Wschodzie.

Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Wiktor mówi, że o wystawie dowiedział się dzień wcześniej z wiadomości, a dziś wstał wcześnie i szybko przyszedł tutaj.

– Rano nie było tu jeszcze ogrodzenia, postawiono je później – podobno po to, żeby ktoś nie ukradł czołgu. Widok tej maszynerii cieszy serce, ale chyba gąsienice powinny leżeć tutaj, a wieżyczka pięć metrów dalej – ocenia.

Podczas rozmowy z mężczyznami młody chłopak podchodzi do ogrodzenia i pluje na czołg. To Białorusin, który w Warszawie jest od dwóch tygodni, wyjechał do pracy, ale chce wrócić, więc nie chce mi powiedzieć, jak się nazywa: “Sam wymyśl mi pseudonim”.

-Pluję, bo mam przyjaciół na Ukrainie, nienawidzę wojny, nienawidzę Rosji. Aby wyrazić swoją nienawiść, mogę zrobić przynajmniej tyle – poza wysyłaniem pieniędzy do przyjaciół i wspieraniem ukraińskiego wojska. – Niestety, jesteśmy pozbawieni możliwości aktywnego wspierania Ukrainy. Bardzo się tego wstydzę – dodaje.

.https://redakcja.belsat.cloud/pl/news/27-06-2022-boris-johnson-przeciwstawianie-sie-putinowi-jak-przeciwstawianie-sie-nazistom/

– To nie zabawka, nie gra komputerowa, nie film – to maszyna do zabijania. Mam nadzieję, że ta kupa metalu nikogo nie zabiła. To jest śmierć, to jest to, co reprezentuje Rosja – jako społeczeństwo, jako naród, jako kraj – zaznacza.

Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Na pytanie, czy wojna wpłynęła na jego relacje z ukraińskimi przyjaciółmi, mój rozmówca odpowiada, że ma szczęście – oni go nie nienawidzą.

– Rozumieją, że są Białorusini i jest reżim. Ale większość Ukraińców naprawdę nie rozumie, że mamy okupację i juntę. Że protest przeciwko wojnie oznacza tortury, lata więzienia i prawdopodobnie utratę życia. Ale ja i moi przyjaciele mamy to szczęście, że nadal rozmawiamy i przyjaźnimy się. W 2020 r. trzymali za nas kciuki. To, że nam się nie udało, bolało mnie. Teraz boli mnie to jeszcze bardziej: musimy z tym żyć. Mam wyrzuty sumienia – rozumiem: gdybyśmy wiedzieli, do czego to zmierza, być może udałoby się nam osiągnąć więcej w 2020 r. Ale, niestety, stało się, jak się stało – zaznacza.

Выставка «За нашу и вашу свободу»
Wystawa zniszczonego sprzętu wojskowego w Warszawie, zdj.: Biełsat

Wystawa “Za naszą i waszą wolność” została zorganizowana przez Ministerstwo Obrony Ukrainy ze wsparciem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow zapowiada zorganizowanie podobnych wystaw także w Berlinie, Paryżu, Madrycie i Lizbonie.

DD/ММ ,ppБелсат

Aktualności