„Praktycznie nie spała w karcerze, straciła przytomność”. Dlaczego Kalesnikawa trafiła do szpitala tak nagle


Wychodzą na jaw kolejne szczegóły raptownego pogorszenia zdrowia białoruskiej więźniarki politycznej Maryi Kalesnikawej. Skazana na 11 lat więzienia opozycjonistka przed hospitalizacją trafiła do karceru, a stamtąd pogotowie zawiozło ją na pilną operację zapalenia otrzewnej, wywołanej przez pęknięty wrzód żołądka.

Współpracownicy Kalesnikawej uważają, że nagłe pogorszenie jej zdrowia to efekt nieludzkich warunków panujących w karnej celi. Trafiła tam po 17 listopada, gdy po raz ostatni  widział ją adwokat. Z niej bezpośrednio pogotowie zawiozło ją do szpitala w Homlu 28 listopada.

Zdjęcia spotkania ojca z opozycjonistką w szpitalu opublikowały kanały telegramu związane z białoruskimi strukturami siłowymi.

Przedwczoraj Kalesnikawej pozwolono spotkać się na 10 minut z ojcem i opowiedziała mu, co przeszła przed trafieniem do szpitala. Według jej relacji w karcerze było bardzo zimno, co praktycznie uniemożliwiało sen. Skazana, aby się ogrzać, musiała nieustannie chodzić po celi. Pewnego dnia zrobiła rekordowe 15 tysięcy kroków na małej kilkumetrowej przestrzeni. Na kilka dni przed hospitalizacją straciła przytomność. Cierpiała na nadciśnienie i mdłości. Zemdlała pod prysznicem, raniąc sobie nogi podczas upadku.

Według kanału Telegramu Wiktara Babaryki lekarz w kolonii, który codziennie kontroluje stan więźniów w karcerze, stwierdził, że Kalesnikawa nie skarżyła się zdrowie. Jednak w tym samym czasie miała ona otrzymywać lekarstwa na nadciśnienie, których by nie wydano, gdyby nie zgłaszała zaniepokojenia swoim stanem.

W szpitalu według diagnozy wykonano operację pękniętego wrzodu żołądka, który spowodował wylanie się jego zawartości do jamy brzusznej i ostre zapalenie otrzewnej. Obecnie więźniarka znajduje się sali szpitalnej pilnowanej przez mundurowych.

Wiadomości
Maryja Kalesnikawa w szpitalu jest pilnowana przez trzech funkcjonariuszy, w tym jednego z karabinem
2022.11.30 16:39

Uznana za więźniarkę polityczną Maryja Kalesnikawa została oskarżona o trzy przestępstwa: „spisek mający na celu przejęcie władzy”, „utworzenie formacji ekstremistycznej” oraz „publiczne nawoływania do działań zagrażających bezpieczeństwu narodowemu”. Sąd Rejonowy w Mińsku uznał jej winę i skazał białoruską opozycjonistkę na 11 lat pozbawienia wolności.

jb/ belsat.eu

Aktualności