The Economist: ukraińska armia jest już na przedmieściach Chersonia. Wojsko dementuje
The Economist poinformował dzisiaj, że ukraińskie oddziały są już „w zasięgu rażenia snajperów” na obrzeżach Chersonia. Według cytowanego przez dziennik anonimowego oficera ukraińskiego wywiadu, bitwa o okupowane przez Rosjan miasto będzie niezwykle trudna, bo „żadna ze stron się nie podda”. Ukraińskie wojsko zaprzecza tym doniesieniom.
Według opublikowanej dziś rano informacji amerykańskiego dziennika w obwodzie chersońskim „nie można mówić o pełnowartościowej kontrofensywie”, gdyż głównym zadaniem ukraińskiej armii pozostaje próba powstrzymania postępów Rosji na wschodzie. Dziennikarze zacytowali też ukraińskiego żołnierza, który powiedział, że następny tydzień lub dwa będą „jeszcze ciekawsze”.
Według źródeł The Economist ukraińscy żołnierze skarżą się na dotkliwy brak amunicji i piechoty, ale dostarczenie większej ilości zachodnich systemów rakietowych mogłoby zasadniczo zmienić sytuację. Obecnie na kierunku południowym rozmieszczonych jest podobno tylko kilka haubic M777. W publikacji autorzy zwracają uwagę, że Rosjanie stale udoskonalają swoją linię obronną, budując pod ziemią ufortyfikowane bunkry. Do tego dochodzi niewygodna okoliczność, że mieszkańcy miasta są wykorzystywani przez wojska rosyjskie jako „żywe tarcze”.
Doniesienia dziennika zdementowała Natalia Homeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe. Powiedziała, że doniesienia medialne, o tym, iż ukraińskie wojsko znajduje się w odległości kilometra od obrzeży Chersonia, są nieprawdziwe. Wyjaśniła, że takie stwierdzenie jest nie tylko nieprawdziwe, ale może zaszkodzić wojskowym i cywilom.
– O ruchach jednostek mogą wypowiadać się tylko wojskowi. Wszyscy analitycy, deputowani, inni politycy i po prostu aktywiści tylko szkodzą takimi wypowiedziami i rozpowszechnianiem takich informacji – powiedziała. – Po pierwsze te doniesienia są nieprawdziwe, a po drugie wprowadzają w błąd naszych żołnierzy i miejscową ludność, a to szkodzi nie tylko prowadzonej operacji wojskowej, ale także wizerunkowi tych, którzy je ogłaszają – dodała.
Jednocześnie rzeczniczka zaznaczyła, że ukraińskie wojsko na południu kraju „posuwa się powoli, ale stabilnie”, przestrzegając ciszy w ramach działań taktycznych i operacyjnych.
lp/ belsat.eu wg east24.info, Ukraińska Prawda
