Siła Syberii 2. Czy Gazprom będzie sprzedawał gaz Chinom poniżej ceny rynkowej - FT
Próby zawarcia przez Rosję dużej umowy na budowę nowego gazociągu z Chinami znalazły się w ślepym zaułku. Powodem były nieuzasadnione, zdaniem Moskwy, żądania Pekinu dotyczące ceny i wielkości dostaw – pisze Financial Times.
Według brytyjskiego dziennika twarde stanowisko Pekinu w sprawie gazociągu Siła Syberii 2 podkreśla, że rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła Władimira Putina do większego uzależnienia się od chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w kwestiach gospodarczych.
Chiny zażądały ceny zbliżonej do rosyjskich cen krajowych – mocno subsydiowanych – i zobowiązały się do zakupu jedynie niewielkiej części planowanej rocznej przepustowości gazociągu wynoszącej 50 miliardów metrów sześciennych gazu.
Zatwierdzenie budowy tego gazociągu zmieniłoby trudną sytuację Gazpromu, łącząc chiński rynek z polami gazowymi w zachodniej Rosji, które niegdyś zaopatrywały Europę.
Impas w sprawie porozumienia na temat gazociągu Siła Syberii-2 spowodował, że szef Gazpromu Aleksiej Miller nie pojechał z Putinem do Pekinu. Zamiast tego Miller udał się w podróż do Iranu, mimo że odegrał kluczową rolę w negocjacjach z Chinami, a jego nieobecność była „wysoce symboliczna” – powiedziała Tatiana Mitrova, pracownik Centrum Globalnej Polityki Energetycznej na Uniwersytecie Columbia.
Nieosiągnięcie porozumienia przez Rosję podkreśla, jak wojna na Ukrainie uczyniła Chiny najważniejszym partnerem w stosunkach między obydwoma krajami, powiedział Aleksander Gabujew, dyrektor Centrum Carnegie Rosja-Eurazja w Berlinie.
Zapotrzebowanie Chin na importowany gaz do 2030 roku wyniesie około 250 miliardów metrów sześciennych w porównaniu do niecałych 170 miliardów metrów sześciennych w 2023 r. Poziom popytu w 2030 r. mógłby zostać w dużej mierze lub w całości zaspokojony dzięki istniejącym kontraktom na dostawy gazociągami i w postaci LNG. Jednak do 2040 r. różnica między chińskim popytem importowym a istniejącymi zobowiązaniami osiągnie 150 miliardów metrów sześciennych. Brak alternatywnej drogi lądowej dla eksportu gazu z Rosji oznacza, że Gazprom będzie musiał zaakceptować warunki Chin.
Chiny już płacą Rosji za gaz mniej niż inni klienci Gazpromu: średnia cena wynosi 4,4 dolara za milion brytyjskich jednostek cieplnych w porównaniu z 10 dolarami w Birmie i 5 dolarami w Uzbekistanie, obliczyli badacze CGEP na podstawie danych celnych za lata 2019-2021. W tych samych latach Rosja eksportowała gaz do Europy po cenie około 10 dolarów za milion BTU. Eksport Gazpromu do Europy spadł do 22 miliardów metrów sześciennych w 2023 r. z 230 miliardów metrów sześciennych rocznie. W przyszłości dostawy do Europy w ocenie ekspertów ulegną dalszemu zmniejszeniu. Brak porozumienia w sprawie zwiększenia dostaw do Chin byłby dla Rosji poważnym dodatkowym ciosem.
W 2023 roku rosyjski monopolista gazowy odnotował straty w wysokości 629 mld rubli, czyli 6,9 mld dolarów, co było największą stratą koncernu od 25 lat. Gazprom wskutek tego rozpoczyna sprzedaż swoich nieruchomości. Spółka ogłosiła poszukiwanie nabywców na duże nieruchomości w Moskwie i obwodzie moskiewskim.
pj/belsat.eu wg Financial Times
