Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Estonii Kaja Kallas ogłosiła plany rozszerzenia restrykcji w związku ze skandalem związanym z tranzytem białoruskich produktów naftowych, objętych sankcjami UE i USA.
W 2021 roku tranzyt białoruskich produktów naftowych przez Estonię zwiększył się trzykrotnie i przekroczył 500 milionów euro. Chodzi o produkty ropopochodne objęte kodem towarowym 2707 (oleje i produkty wysokotemperaturowej destylacji smoły węglowej), które nie podlegają sankcjom UE. Rząd estoński dwa dni temu obiecał przyjrzeć się tej sytuacji.
Na dzisiejszej konferencji prasowej premier Estonii Kaja Kallas ogłosiła plany estońskiego rządu dotyczące rozszerzenia sankcji:
– Podjęliśmy decyzję, że Estonia nałoży dodatkowe sankcje, które będą dotyczyć towarów objętych kodem towarowym 2707 – powiedziała estońska premier.
Z kolei minister spraw zagranicznych Eva-Maria Liimets oświadczyła, że Estonia proponuje wprowadzić podobny pakiet sankcji w ramach całej Unii Europejskiej. Według szefowej MSZ, celem sankcji jest wpłynięcie na białoruski reżim i zmuszenie go do przestrzegania umów międzynarodowych, a nie odcięcie Białorusi od świata.
gg, lp/ belsat.eu