Premierzy Litwy, Łotwy i Estonii chcieli negocjować w Mińsku


W misji, do której miało dojść tydzień temu, mieli też uczestniczyć ministrowie spraw zagranicznych tych państw. Sprawę ujawnił premier Estonii Jüri Ratas w rozmowie z estońskimi mediami publicznymi, ERR.

Politycy chcieli się spotkać zarówno z rządzącymi, jak i z opozycją. Premier podkreśla, że nie było prośby o spotkanie z Alaksandrem Łukaszenką. 18 sierpnia Tallin nie uznał wyników wyborów i oświadczył, że obecnie rządzący prezydent stracił swój mandat w związku ze sfałszowaniem głosowania.

Premierzy Litwy Saulius Skvernelis, Estonii Jüri Ratas i Łotwy Krišjānis Kariņš, zdj.: strona estońskiego rządu
Premierzy Litwy Saulius Skvernelis, Estonii Jüri Ratas i Łotwy Krišjānis Kariņš, zdj.: strona estońskiego rządu

20 sierpnia do szefa białoruskiego MSZ Uładzimira Makieja zadzwonił minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu. Podejmowano też próby kontaktu z kancelarią białoruskiego rządu.

– Dostaliśmy odpowiedź, jak wszyscy inny przywódcy unijni, że nie chcą się z nami kontaktować – powiedział Jüri Ratas .

Jego zdaniem, władze w Mińsku popełniają błąd ignorując międzynarodowe kontakty.

pp/belsat.eu wg err.ee

Aktualności