Historycy z całej Europy rozmawiali w Polsce o Białoruskiej Republice Ludowej


https://vimeo.com/261019217

Dyskusję pod nieco prowokacyjnym hasłem „100 lat tymczasowości” zorganizował Niemiecki Instytut Historyczny w Warszawie.

Kilkunastu historyków z Niemiec, Polski, Szwecji, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. Wszyscy to badacze okresu „parady niepodległości” w naszym regionie. Niepodległość proklamowana sto lat temu przez leżące w nim państwa przetrwała co najwyżej do II wojny światowej. Ale czy obecna niepodległość Białorusi też jest tymczasowa?

– Tymczasowy wymiar niepodległości jest dziś aktualny. I to, na ile Białoruś jest niepodległym państwem – również jest aktualne. Wszyscy wiemy, że to aktualne z geopolitycznego punktu widzenia. Po wydarzeniach na Ukrainie ta niepodległość stała się ważniejsza – uważa Felix Ackermann z Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie.

Każde państwo się zmienia. Warto chociaż przypomnieć, jak w ciągu ostatnich kilku lat zmieniło się podejście władz w Mińsku do białoruskiej historii. Tak o Białoruskiej Republice Ludowej (BNR) mówi się dziś:

– BNR to białoruski projekt polityczny, który niestety nie stał się państwem. To nie niemiecki projekt – mówił np. deputowany do Izby Reprezentantów białoruskiego parlamentu Ihar Marzaliuk.

BNR uważana jest za „niemiecki projekt” przez zwolenników pojmowania dzisiejszej państwowości Białorusi jako spuścizny Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. To przez to, że Rada BNR zwróciła się w 1918 roku do cesarza Niemiec o uznanie proklamowanej republiki. Jednak sama historia w pewien sposób pozwala łączyć wartości BNR i BSRR.

– W 1925 roku BNR przekazała swoje pełnomocnictwa sowieckiemu Mińskowi, jakby się jednocząc – mówi białoruski historyk Andrej Czarniakiewicz.

Takie stanowisko zjawiło się nie od razu, a do tego w pewnym sensie – w wymuszony sposób.

– Władze wykorzystują historię jako taką tarczę dla państwowości. Dobrze pamiętam jak w 2001 roku na spotkaniu z Putinem Łukaszenka zaczął mówić o projekcie Państwa Związkowego, o zjednoczeniu. Na co Putin zaproponował mu wejście w skład tego związku poszczególnymi obwodami [Białorusi]. I wtedy zaczęło się powolne przewartościowywanie historii Białorusi – przypomina Per Rudling z Uniwersytetu w Lund.

Badacze dodają, że jeszcze jakieś 30 lat temu mało kto w ogóle wiedział o istnieniu BNR. I ZSRR wydawał się wtedy niewzruszony, a o niepodległości myślały jednostki. Teraz zaś sowiecka przeszłość wydaje się coraz bardziej odległa.

Czytajcie również:

Usiewaład Szłykau, cez/Biełsat

Aktualności