Białorusini będą wybierać prezydenta prawdopodobnie pod koniec 2019 roku


Lidia Jarmoszyna, przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej

Przeprowadzenie dwóch kampanii wyborczych w ciągu jednego roku jest bezcelowe. Tak przed kamerami państwowej telewizji powiedziała Lidia Jarmoszyna, przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi. Komentowała ona wybory parlamentarne i prezydenckie, które powinny przypaść na 2020 rok.

– Nasze komisje wyborcze, które składają się z ludzi zaangażowanych społecznie, nie są w stanie połączyć dwóch kampanii społecznych – oświadczyła Jarmoszyna.

Przewodnicząca CKW uważa, że wybory upolityczniają atmosferę w państwie, co nie wpływa dobrze na społeczeństwo.

– To może destabilizować sytuację polityczną i społeczną. Dlatego, jak uważam, te kampanie wyborcze zostaną rozdzielone – poinformowała szefowa CKW.

Nie sprecyzowała przy tym, które wybory (parlamentarne czy prezydenckie) odbędą się wcześniej. Według przewodniczącej Komisji, idealnym czasem na jedną z kampanii byłby listopad 2019 roku.

W lutym 2018 roku na Białorusi odbędą się wybory do rad lokalnych. Opozycja już teraz nazwała je farsą wyborczą, bo choć działaczom opozycji pozwolono kandydować, to głosy dalej będą liczyć osoby zależne od obecnej władzy.

NM, PJ/belsat.eu

Aktualności