Nad obwodnicą Mińska załopotały biało-czerwono-białe sztandary


Historyczne barwy Białorusi wyeksponował na jednej z kładek dla pieszych opozycyjny kandydat w lokalnych wyborach. Milicja nie przerwała akcji, gdyż odbywała się ona w ramach kampanii wyborczej.

Przedwyborcza pikieta nad obwodnica Mińska

Akcję zorganizował opozycyjny polityk Aleś Łahwiniec kandydujący w wyborach do rady lokalnej w Mińsku. Oprócz flag na miejscu akcji rozstawiono banner przypominający o 100-leciu proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej.

Na miejscu szybko pojawili się milicjanci. Nie interweniowali, gdyż prawo wyborcze pozwala organizować tego typu akcje bez potrzeby uzyskania zgody władz. Biało-czerwono-białe historyczne barwy Białorusi obowiązywały do 1995 r. Wtedy Łukaszenka doprowadził do wymiany symboli państwowych na przypominające te, które obwiązywały w czasach sowieckich. Od tego czasu stare symbole kojarzone są z działalnością opozycyjną.

Milicja szybko zjawiła się na miejscu

***

Wybory do lokalnych rad odbędą się 18 lutego. W sobotę podobna akcja miała miejsce w Słucku.

Czytaj także:

jb Belsat.eu

Aktualności