Władimir Putin wystąpił na Kremlu z okazji zakończenia tzw. referendów na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy. Zapowiedział, że tzw. republiki ludowe Ługańska i Doniecka, a także uznane dziś w nocy „niepodległe państwa obwodów chersońskiego i zaporoskiego” zostaną włączone do Rosji. Przemówienie miało skrajnie antyzachodni wydźwięk.
Władimir Putin powiedział, że jest pewien, iż Rada Federacji zatwierdzi przyjęcie nowych terytoriów – które staną się częścią Rosji jako cztery nowe podmioty federalne.
– Bo taka jest wola milionów ludzi. Jest to ich niezbywalne prawo jako istot ludzkich – tak jak mówi artykuł 1 ONZ o prawie ludzi do jedności historycznej i samostanowienia narodów – powiedział Władimir Putin.
Putin wezwał „reżim kijowski” do wycofania swoich wojsk z nowych „terytoriów rosyjskich” i wezwał do „rozpoczęcia negocjacji”. Wezwał też do pokoju – ale zapewnił, że wojska rosyjskie nie zostaną wycofane z „nowej” Rosji.
-Stają się naszymi obywatelami na zawsze – powiedział, odnosząc się do mieszkańców terytoriów okupowanych.
Powtórzył też, że w Donbasie od ośmiu lat trwa „ludobójstwo”. Oskarżył też Zachód o „narzucanie neokolonialnego dyktatu”. Przekonywał, że „Zachód chce zniszczyć Rosję”. Dodał, że Zachód widzi Rosję jako „tłum niewolników”.
– Oni w ogóle nie potrzebują Rosji. My jej potrzebujemy – powiedział. – Rosja zawsze pozostanie Rosją, będziemy bronić naszych wartości i naszej ojczyzny. Zachód spodziewa się, że wszystko ujdzie mu na sucho. Uzależnili całe narody od narkotyków, celowo eksterminowali całe grupy etniczne, polowali na ludzi jak na zwierzęta – dodał, mówiąc o „Zachodzie”.
Jak zauważa politolog i opozycjonista Stanisław Biełkowski, Władimir Putin de facto zapowiedział taktyczne uderzenie jądrowe na Ukrainę, aby zmusić ją do kapitulacji.
– USA są jedynym krajem na świecie, który dwukrotnie użył broni jądrowej, stworzyli precedens – powiedział Putin.
Federacja Rosyjska, jak to powiedział Putin „ma prawo i może zrobić wszystko, co kiedykolwiek zrobiły Stany Zjednoczone”.
– Kompleks Edypa polega na zabiciu ojca w celu zdobycia jego władzy. Niszcząc świat ojcocentryczny – pisze Stanisław Biełkowski.
Władimir Putin oskarżył też „Anglosasów” o zniszczenie gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2.
– To znaczy: Federacja Rosyjska ma pretekst do uderzenia w anglosaską infrastrukturę krytyczną. Na przykład jakiś ważny brytyjski rurociąg. Albo elektrownię – dodaje Biełkowski.
Po przemówieniu Putin i samozwańczy przywódcy okupowanych przez Rosję terytoriów ukraińskich podpisali „traktaty o przyłączeniu do Rosji”.
W dniach 23-27 września w samozwańczych republikach na wschodzie Ukrainy, a także w obwodzie chersońskim i części zaporoskiego odbyły się tzw. referenda w sprawie ich przyłączenia do Rosji. We wszystkich okupowanych regionach oficjalne wyniki były bliskie 99 proc. Cywilizowane kraje zapewniły, że nigdy nie uznają tych fikcyjnych „referendów”.
lp/ belsat.eu