Śmierć Biełsatu i polskich żołnierzy, Niemcy oburzeni Tuskiem. Media „russkiego miru” o Polsce


Podczas gdy polscy politycy są w powyborczym konflikcie, dla kremlowskich mediów obie jego strony są celem ataków propagandowych z powodu ich stanowiska wobec Rosji i Ukrainy. Jednocześnie czołowy propagandysta Łukaszenki ogłasza pogrzeb Biełsatu. Powraca też temat rzekomego udziału polskich żołnierzy w wojnie na Ukrainie i rzekomych ogromnych strat polskich.

Polska, wojsko, wojna na Ukrainie, Rosja, Ukraina, telewizja
Fotografia nosi charakter ilustracyjny.
Zdj. Patryk Celiński / wojsko-polskie.pl

Rosyjscy propagandyści bardzo zainteresowali się artykułem Rzeczpospolitej, z którego wynika, że w tym roku z Wojska Polskiego odeszło 18706 żołnierzy, więcej niż w poprzednich latach. Jednak nie zauważają innych liczb podanych w tekście Rzeczpospolitej, że w tym roku również powołano 22 079 osób do zawodowej służby wojskowej; 1 542 osób do zawodowej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 3 364 do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w trakcie kształcenia; 12 607 żołnierzy do terytorialnej służby wojskowej, a w zeszłym roku liczebność polskiej armii wynosiła o 920 więcej niż w 2021 roku, natomiast liczba tylko żołnierzy zawodowych wzrosła o 31 700. Łącznie armia polska liczy blisko 160 tys. osób. Nie jest to przyrost, którego życzyłby sobie polski MON, i zwraca na to uwagę Rzeczpospolita, ale rosyjscy propagandyści snują wokół tego swoją historię.

Anonimowy, prokremlowski i prowojenny kanał Militarist na portalu społecznościowym twierdzi, że na Ukrainie zginęło wielu polskich żołnierzy i w związku z tym właśnie z polskiej armii masowo zwalniają się żołnierze.

W niezbyt jasnym tekście „Rekord pobity, żołnierze Wojska Polskiego szybko się zwalniają” czytamy:

– Po stracie tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego i prawie 10 tysięcy polskich żołnierzy i rezerwistów pod pretekstem tak zwanej dobrowolności albo konieczności służbowej, wielu żołnierzy nie chce tracić swojego życia na wschodzie Polski, która może stać się nową Ukrainą albo samą Ukrainą.

Podobno „Polacy podążali za ekspansjonistycznymi marzeniami NATO, ale niespodziewane straty zadane przez rosyjską armię na Ukrainie zniszczyły wszystkie te marzenia”.

Media
Putin: tylko Rosja może obronić Ukrainę przed….Polską. Rosyjska propaganda o Polsce
2023.12.22 13:17

Dalej czytamy, że rzekomo żołnierze polscy, którzy przeżyli i rodziny poległych (?) „przyspieszyły propagowanie na Zachodzie dążenia do wygodnego życia w cywilu zamiast tego, by walczyć za NATO, co doprowadziło do wzrostu zwolnień z armii”.

Jak zwykle propagandę rosyjską trzeba czytać odwrotnie, jest to bowiem projekcja. Nie jest bowiem tajemnicą, że Kreml ma coraz większy kłopot z żonami, matkami, córkami czy siostrami rosyjskich żołnierzy biorących udział w inwazji na Ukrainę albo już poległych na Ukrainie. Dlatego wymyśla rzekome ogromne straty Polaków i ruch rzekomych rodzin rzekomych poległych w Polsce.

Wiadomości
Rosja. Żony i bliscy zmobilizowanych opublikowali ostry manifest
2023.11.27 16:40

Portal Fbm.ru pisze, że „znaleźli szereg przyczyn”, dlaczego z Wojska Polskiego zwalniają się ludzie. Kto znalazł i jakie przyczyny?

– Niektórzy analitycy wiążą to z wstrętnym kierownictwem resortu wojskowego państwa. Jednak jest i inna przyczyna. O tym fakcie donosi rosyjskojęzycznym czytelnikom portal Cargrad. (…) Taki stan spraw środki masowej informacji tłumaczą przygotowaniami do walki z Federacją Rosyjską i przypadku jej agresji. Ale nawet wielu wojskowych nie chce ryzykować swoim życiem. Duży odpływ kadr jest w pełni naturalny, gdy istnieje realna możliwość dużego konfliktu – czytamy.

Cargrad należy do medialnego imperium „prawosławnego” oligarchy Konstantina Małofiejewa, obłożonego zachodnimi sankcjami.

Wiadomości
Kreml grozi sądem Stanom Zjednoczonym. Przyczyną skonfiskowany rosyjski majątek
2023.09.07 15:05

Polskę „tłumaczy” też Rosjanom szef komisji do spraw polityki informacyjnej i współpracy w Radzie Federacji Rosji, Aleksiej Puszkow.

– „Miłość” Polaków do Ukraińców, możliwe, że jest zniszczona, jeśli w ogóle była. Raczej Polską kierowały nie emocje, a zupełnie inne czynniki. Przede wszystkim jej kręgi rządzące chciały przez wsparcie Ukrainy umocnić swoją rolę w NATO jako kluczowego państwa na „przedniej flance” wojskowo-politycznej kłótni Rosją. Główna rzecz, która kieruje polską elitą, to ogromne ambicje, nieproporcjonalne do rzeczywistego znaczenia Polski w sprawach europejskich – twierdzi kremlowski polityk cytowany przez Radio Sputnik.

Inny czynnik wpływający na polską elitę to według niego „nowa kolonizacja” w odniesieniu do Ukrainy, oparta nostalgii za „Polską od morza do morza” i „poczucie wyższości wobec Ukraińców”, nadzieje na „przekształcenie Ukrainy w swoją strefę wpływów aż do przyłączenia jej zachodnich terytoriów wchodzących kiedyś w skład Polski”.

Jak więc widać, znowu potwierdza się, że rosyjska propaganda to projekcja. Przypisuje w tym wypadku Polsce to, co de facto myślą Rosjanie o Ukrainie i Ukraińcach – poczucie wyższości, chęć przyłączenia jej terytoriów, nostalgię za imperialnymi czasami, chęć kolonizacji, udawaną miłość do „bratniego narodu”.

Media
Wojna polsko-ukraińska, otchłań nędzy i brudna Warszawa. Polska w rosyjskiej propagandzie
2023.11.17 14:19

Niezrównana w propagandzie agencja RIA Nowosti bije natomiast po oczach tytułem:

– „Zwariowali”. Oświadczenie Polski o Rosji wywołało szok w internecie.

O co chodzi? Jak zwykle, o komentarze anonimowych użytkowników internetu. Tym razem… niemieckich (rzekomo niemieckich).

– Czytelnicy niemieckiego portalu Die Welt skrytykowali słowa premiera Polski Donalda Tuska o konieczności moblizacji całego świata do walki z Rosją w konflikcie na Ukrainie – czytamy.

A dalej zamieszczono anonimowe wypowiedz Niemców (?). Oto one:

– Chcecie powszechnej wojny? Oni wszyscy zwariowali – pisze „Katrin B.”

– To znaczy, rozpocząć trzecią wojnę światową z powodu kraju, który nie jest członkiem ani Unii Europejskiej, ani NATO – to z kolei niejaki BecauseRacecar.

– Najmniej w Europie potrzeba nam skąpych haseł wzywających do wojny. Eskalacja oznacza wymieranie wszystkich – pisze Michel S.

– Donald dobry, tylko że amerykański – żartuje George A.

– Pewnego razu Polska była wystarczającym powodem do wojny. Polska przecenia siebie, jak to często było w historii – pisze Dieter H.

Ten ostatni wpis jest szczególnie ciekawy. RIA stara się przekonać czytelników, że w Niemcy uważają, że Polska wywołała II wojnę światową. To zgodne z linią Putina. O rzekomej odpowiedzialności Polski za wywołanie II wojny światowej mówi Władimir Putin już od paru lat.

Wiadomości
Putin: Polska podpaliła lont II wojny światowej
2021.10.21 19:52

Jak się okazuje, w Polsce są też „rozsądne głosy”. W innym tekście RIA „W Polsce ostrzegli przed szokującym „nowym porządkiem” z powodu Ukrainy” czytamy, że dziennikarz Łukasz Warzecha napisał, że „Polska znowu zaczęła stawiać interesy Ukrainy przed własnymi”.

Jak czytamy, chodzi o to, że parlamentarzysta partii Konfederacja Rafał Mekler „podzielił się z czytelmnikami historią Polaka, na samochód którego napadła grupa ukraińskich kierowców ciężarówek”, a „w samochodzie z mężczyzną była jego żona i maleńka córka”.

– Podczas incydentu, jak zaznaczył polityk, nikt nie ucierpiał. Mężczyzna zwrócił się na policję, ale przedstawiciele organów ścigania odmówili zajmowania się zdarzeniem z powodu braku jakichkolwiek obrażeń. Obywatel w rozmowie z Meklerem stwierdził, że policjanci próbowali zrobić z niego winnego – czytamy w tekście.

RIA pisze, że Warzecha oburzył się pisząc, że „to szokuje”, „polski rząd powinien przede wszystkim bronić polskich obywateli, ale rozumiem, że policja jest już przygotowana do nowe porządku i nowej fali wymuszonej miłości do Ukrainy”.

Reportaż
„Jestem tutaj, bo sytuacja na granicy jest nienormalna dla obu krajów”
2023.12.06 18:47

Czytelnik rosyjski, gdyby myślał logicznie, mógłby być mocno zmieszany, bo przecież sam wspomniany senator Puszkow pisał, że Polacy na chłodno wykorzystują Ukraińców w swoich partykularnych interesach, a potem czyta, że w Polsce powstaje jakiś ukraiński „nowy porządek” kosztem Polaków. Ale czytelnik takich rosyjskich mediów nie kieruje się logiką.

Wiadomości
“Istotna poprawa sytuacji”. Wicepremier Ukrainy skomentowała zawieszenie blokady granicy w Medyce
2023.12.23 19:11

Między innymi Polsce poświęcona była rozmowa dwóch diw Kremla w Russia Today. Wywiadu Marii Butinie udzieliła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Przypomnijmy, Butina została skazana w USA na 9 lat więzienia za szpiegostwo (infiltrowanie środowisk prawicowych) i w 2019 roku deportowana do Rosji. Została deputowaną i właśnie gwiazdą Russia Today opowiadając jak zła jest Ameryka i w ogóle cały Zachód.

Rozmowa dwóch propagandystek dotyczyła różnych tematów, między innymi Zacharowa powiedziała, że władze Polski nie puszczały uchodźców ukraińskich. Nie, nie do Polski. Nie puszczały do… Rosji.

Zacharowa twierdzi, że po rozpoczęciu „specjalnej operacji wojskowej” wielu Ukraińców chciało uciec do Rosji. Ale Polacy „wpuszczali wszystkich”, ale do Rosji nie pozwolili, według słów Zacharowej.

Z tym tekstem może konkurować wpis czołowego propagandysty Łukaszenki, Ryhora Azaronka, który podobnie jak inne kremlowskie i łukaszenkowskie media cieszy się konfliktem o telewizję państwową w Polsce. Z tym, że rosyjskie przekaźniki jeszcze chyba nie ustaliły żadnej linii. Z tekstów można wywnioskować, że poza satysfakcją, że w Polsce dochodzi do konfliktu, Rosjanie nie wiedzą, komu w tym konflikcie „kibicować” i nie do końca go rozumieją.

Ale Azaronak „wie”, że „likwidacja TVP” oznacza likwidację Biełsatu i już ogłasza jego pogrzeb. Najpierw zamieścił znany wiral z pogrzebem w Afryce pisząc, że „akcja solidarności z Biełsatem”. Potem próbował obrazić dyrektor Biełsatu Agnieszkę Romaszewską-Guzy.

 

Następnego dnia znowu wulgarnie zaatakował ją i jej rodzinę, twierdził przy tym, że Rosja wygrywa, a „Łukaszenka na balu”.

Z kolei prołukaszenkowski kanał Żołtyje Sliwy próbując relacjonować konflikt w Polsce napisał:

– Miejmy nadzieję, że paskudny ekstremistyczny śmietnik Biełsat utonie we wszystkich tych burzach.

Wcześniej Żołtyje Sliwy pisały niezgodnie z prawdą, że Biełsat przestał funkcjonować.



Marcin Herman/belsat.eu

Aktualności