Bez uprawnień i przeglądu. Szczegóły katastrofy rosyjskiego biznes jeta w Afganistanie


Piloci małego rosyjskiego odrzutowca latali na sfałszowanych dokumentach, a w samolocie nie wykonano więcej niż 15 obowiązkowych prac konserwacyjnych. Takie są wyniki wstępnego śledztwa prowadzonego przez rosyjskie władze lotnicze w sprawie katastrofy – napisał w Telegramie rosyjski kanał SHOT.

Zdjęcie ilustracyjne. Odrzutowiec Dessault Falcon 10.
Zdj. dassault-aviation.com

Według źródeł kanału piloci Dmitrij Bielakow i Arkadij Graczow złożyli do Rosyjskiej Służby Lotniczej dokumenty potwierdzające, że odbyli przeszkolenie na Falconie 10 w Stanach Zjednoczonych. Jak jednak ustaliło śledztwo, nie zostali przeszkoleni do lotów we wspomnianym ośrodku i sfałszowali dokumenty, aby móc latać odrzutowcem biznesowym.

Wiadomości
Rosja. Efekt sankcji: pasażerowie czekali ponad dwa dni na wylot do Dubaju
2024.01.16 14:10

W toku śledztwa ustalono także, że dowódcą załogi był Dmitrij Bielakow, który nie podał potwierdzonych danych na temat poziomu znajomości języka angielskiego w zakresie obowiązkowym dla pilotów.

Wątpliwości budzi także sam stan rozbitego Falcona 10: z ustaleń ekspertów wynika, że przy ​​45-letnim samolocie nie wykonano więcej niż 15 obowiązkowych prac konserwacyjnych, maszyna nie przeszła obowiązkowej co pół roku obsługi technicznej i miała prawie dwuletnie opóźnienie w stosunku do europejskiej dyrektywy co do sprawdzianów zdatności do lotu. Dyrektywa ta nakazuje regularną kontrolę instalacji hydraulicznej samolotu pod kątem uszkodzeń spowodowanych wibracjami.

Wiadomości
Tylko w grudniu 10 rosyjskich samolotów miało awarię. Powodem są sankcje Zachodu
2023.12.08 13:13

21 stycznia br. rosyjski Falcon 10 rozbił się w górach Afganistanu z sześcioma osobami na pokładzie. Pasażerami byli Anna i Anatolij Jewsiukowie, przedsiębiorcy z rosyjskiego Wołgodońska. Kobietę zabrano na pokład ze szpitala w Tajlandii, gdzie była podłączona do respiratora. Dlatego małżeństwo postanowiło w celu powrotu do Rosji wynająć biznes jet, w którego katastrofie zginęli. Dokładne przyczyny i okoliczności ich śmierci nie są znane.

Piloci i medycy przeżyli katastrofę i zostali uratowani po ponad dniu spędzonym na mrozie. Jak opowiadali wcześniej ocalali piloci, nad górami zaczęły się problemy techniczne, skontaktowali się z kontrolerem lotów i zaczęli szukać miejsca do awaryjnego lądowania. Najbliżej było w Afganistanie. Ale maszyna nie zdołała tam dolecieć. Załoga wykonała awaryjne lądowanie na stoku górskim.

Aktualizacja
W Afganistaie spadł mały rosyjski odrzutowiec. Wiadomo, kto nim leciał
2024.01.21 13:17

pj/belsat.eu wg SHOT

Aktualności