Były kanclerz Schroeder jednak nie jest na urlopie. Rozmawia w Moskwie o polityce energetycznej


Żona polityka, Soyeon Schroeder-Kim, w rozmowie z Der Spiegel poinformowała, że polityk SPD nie jest na urlopie, lecz prowadzi w Moskwie rozmowy na temat polityki energetycznej. Wcześniej były kanclerz stwierdził, że spędza urlop, zachwycając się Moskwą.

Jak dowiedział się Spiegel z innego źródła, Schroeder przybył do Moskwy w niedzielę i opuści ją we wtorek. Do Rosji poleciał przez Baku. Prowadzone przez niego rozmowy mają dotyczyć dostaw gazu przez rurociąg Nord Stream 1. Nie wiadomo, z kim dokładnie były kanclerz rozmawia w Moskwie.

Schroeder ostatni raz oficjalnie pojechał do Moskwy w marcu, by rozmawiać z Putinem o Ukrainie. Pozostaje otwarte, czy i tym razem spotka się z prezydentem Rosji – pisze we wtorek Spiegel.

– Nie zrezygnuję z możliwości rozmawiania z prezydentem Putinem – oświadczył niedawno były kanclerz w wywiadzie dla dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung.

W poniedziałek niemieckie media poinformowały, że były kanclerz przebywa w Moskwie.

– Jestem tu na urlopie przez kilka dni. Moskwa to piękne miasto – powiedział polityk partii SPD korespondentowi niemieckiej telewizji n-tv.

Wiadomości
Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder na urlopie zachwyca się Moskwą
2022.07.25 17:42

Kierujący niemieckim rządem w latach 1998-2005 Schroeder jest krytykowany za swoją pracę dla rosyjskich koncernów energetycznych i uważany za bliskiego przyjaciela prezydenta Rosji Władimira Putina.

Rosyjski koncern gazowy Gazprom zapowiedział w poniedziałek, że od 27 lipca wstrzymuje pracę jeszcze jednej turbiny w gazociągu Nord Stream 1, co będzie skutkowało ograniczeniem dostaw gazu do Europy Zachodniej do 20 procent maksymalnej przepustowości gazociągu.

Według Gazpromu wstrzymanie pracy turbiny spowodowane jest pracami konserwacyjnymi. Koncern nie podał też, jak długo mają one potrwać. W związku z zatrzymaniem turbiny zdolność produkcyjna rosyjskiej tłoczni Portowaja zostanie zmniejszona do 33 mln metrów sześciennych gazu dziennie od godziny 6 czasu polskiego już w środę. To oznacza, że gaz będzie przesyłany w zaledwie 20 proc. maksymalnej wydajności Nord Stream 1. Rosjanie również nie chcą odebrać innej turbiny odesłanej do Niemiec z remontu w Kanadzie. Według niemieckich władz Gazprom nie dostarczył dokumentów celnych potrzebnych do transportu.
Unijna komisarz ds. energii Kadri Simson stwierdziła, że zapowiedzi rosyjskiego koncernu są motywowane politycznie. Niemieckie media tymczasem ubolewają, że Putin spełnia swoje wcześniejsze groźby i ogranicza dostawy gazu, a Niemcy, kraj potężny gospodarczo, uzależnia się od kaprysów despoty. Nazywają sytuację “poniżającą” i wzywają do wyciągnięcia wniosków z popełnionych błędów.

https://redakcja.belsat.cloud/pl/news/25-07-2022-gazprom-ponownie-zapowiada-ciecia-w-dostawach-gazu-pierwsza-nitka-nord-stream/

jb/ belsat.eu wg PAP