Polska nakłada sankcje na kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki i zawiesza ruch towarowy na granicy


Łukaszenkowski Sąd Najwyższy podtrzymał dziś wyrok ośmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze dla działacza polskiej mniejszości na Białorusi i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. W reakcji polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło natychmiast poszerzenie sankcji wobec reżimu na Alaksandra Łukaszenki.

Decyzja ma formalnie wejść w życie w poniedziałek, ale już została zapowiedziana przez ministra Mariusza Kamińskiego i podległy mu resort.

– W związku z podtrzymaniem przez Sąd Najwyższy Białorusi drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta, w poniedziałek, 29 maja br. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosi decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną kilkuset przedstawicieli reżimu Aleksandra Łukaszenki tj. m.in. polityków, sędziów i prokuratorów oraz innych osób odpowiedzialnych za represje polityczne, w tym represje wobec Polaków mieszkających na Białorusi – czytamy w komunikacie MSWiA.

Pilne!
Białoruś. Sąd Najwyższy pozostawił wyrok w sprawie Andrzeja Poczobuta bez zmian
2023.05.26 14:56

Ponadto MSWiA zawiesi do odwołania ruch towarowy na granicy z Białorusią dla ciężarówek, ciągników samochodowych, przyczep, w tym naczep, oraz zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Białorusi i Rosji. Zostało opublikowane stosowne rozporządzenie w Rządowym Centrum Legislacji.

Przygotowanie wniosków do objęcia tych osób sankcjami szef MSWiA zlecił służbom w lutym, po skazaniu Poczobuta przez łukaszenkowski sąd w Grodnie na osiem lat więzienia.

Wiadomości
Rosja. Ograniczenia dla polskich ciężarówek uderzą w białoruski biznes i Rosjan
2023.05.24 11:38

– Utrzymanie wyroku 8 lat pozbawienia wolności dla Andrzeja Poczobuta jednoznacznie wskazuje na złą wolę władz w Mińsku w kwestii przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej na Białorusi. Nieustannie wzywamy do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i zaprzestania represji – oświadczyło z kolei polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Szef MSWiA był potem pytany przez dziennikarzy o sprawę Andrzeja Poczobuta, gdy wchodził na głosowania do Sejmu.

– Niestety, starania, jakie podejmowaliśmy, żeby uwolnić Andrzeja Poczobuta, nie zakończyły się powodzeniem” – powiedział Mariusz Kamiński. “Chcę państwa zapewnić, że robiliśmy wszystko, co możliwe na rzecz naszego rodaka. Będzie odpowiedź, ostra odpowiedź. W poniedziałek podamy szczegóły – mówił.

Jak dodał, jest przygotowana lista kilkuset funkcjonariuszy reżimu Łukaszenki, w tym wielu sędziów i prokuratorów, „którzy biorą udział w represjach politycznych wobec opozycji na Białorusi, w tym wobec Andrzeja Poczobuta”.

Opinie
8 lat dla Andrzeja Poczobuta – czyli białoruski neostalinizm w działaniu
2023.02.08 19:57

– Te osoby znajdą się na listach z wszelkimi konsekwencjami – podkreślił.

Szef MSWiA zapowiedział także na poniedziałek konferencje prasową, gdzie podana zostanie szczegółowa lista.

Pytany, czy odpowiedzią będzie zamknięcie granic na wszystkich przejściach, powtórzył, że szczegóły zostaną podane w poniedziałek.

– Musimy działać w sposób przewidywalny, spokojny, mieć jeszcze kartę w rękawie na przyszłość – powiedział.

Podkreślił, że odpowiedź będzie stanowcza.

– Jest mi bardzo, bardzo przykro, że Andrzej Poczobut jest więzieniu. Jest to wybitna postać, wybitny Polak, wybitny działacz na rzecz wolnego słowa i demokracji – zaznaczył Kamiński.

Paweł Łatuszka, dziś białoruski emigracyjny opozycjonista, a niegdyś minister kultury, stwierdził,  że utrzymanie wyroku wobec Poczobuta „jest tragedią niestety spodziewaną”.

– Jest to też jednak moim zdaniem, skutek braku wizji i strategii na Zachodzie wobec Białorusi i Alaksandra Łukaszenki, którą można było realizować od roku 2020. Teraz Łukaszenka ma dodatkowe gwarancje wojskowe i polityczne, ma broń jądrową, czuje się bezkarny. A wiemy przecież, że z dyktatorami można rozmawiać tylko z pozycji siły. To znaczy, że trzeba zwiększyć nacisk, że kraje Zachodu muszą to zrobić, zamiast okazywać niezdecydowanie i obojętność – powiedział cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Według byłego ambasadora Białorusi w Polsce, a obecnie jednego z liderów emigracyjnego ośrodka opozycji białoruskiej, na Rosję cały czas jest wywierany nacisk, a na Łukaszenkę – nie i brakuje determinacji i strategii.

– Skutkiem są tysiące więźniów politycznych, coraz bardziej wyniszczonych fizycznie i psychicznie i mnóstwo osób, które w Białorusi tajemniczo znikają. Nawet dzisiaj aresztowano kolejne osoby w Lidzie, każdego dnia tak jest. A Łukaszenka widzi, że Zachód jest słaby i w związku z tym realizuje antyzachodnią politykę, która odpowiada interesom Kremla. To, co można zrobić, by pomóc więźniom politycznym, to walczyć na forum unijnym o przygotowanie proaktywnej strategii wobec Białorusi, zakładającej z jednej strony nakładanie sankcji, zamykanie przejść granicznych dla białoruskich towarów, wprowadzenia embarga na Białoruś za to, że ma u siebie rosyjską broń taktyczną. Bo to nie żarty – stwierdził Łatuszka.

Wiadomości
ISW: rosyjska broń atomowa na Białorusi to dalsze podporządkowanie Mińska Moskwie
2023.05.26 08:47

Według niego należy wprowadzić też odpowiedzialność karną przed międzynarodowymi sądami za popełnione na Białorusi zbrodnie. Jak dodał, potrzebne są też działania ze strony UE na rzecz białoruskiego społeczeństwa, by uniemożliwić „rozpuszczanie jego tożsamości i złamanie oporu”. Jego zdaniem potrzebne jest wsparcie, ale i rozwój uniwersytetów i instytucji kultury, by mogła się edukować i wytworzyć nowa elita Białorusi, która odnowi swój kraj.

– Straszne jest to, że Zachód nie zareagował — ani na broń taktyczną na Białorusi, ani na to, że w więzieniach umierają Białorusini, ani na skazywanie więźniów politycznych, tortury. A Łukaszenka robi, co chce, czuje się bezkarny. Bo rozmieszczenie broni jądrowej na Białorusi oznacza, że będziemy mieli większą grupę rosyjskich żołnierzy na stałe, więcej baz wojskowych, i w sytuacji jakiegokolwiek kryzysu czy prób zmiany władzy przez Białorusinów, Rosja wprowadzi wojsko, by spacyfikować Białoruś — dodał Łatuszka.

Podkreślił, że część krajów UE, takich jak Portugalia, lobbuje, by sankcje zmniejszyć i wyprowadzić z nich na przykład koncern Biełaruskalij, który „ułatwia popełnianie zbrodni wojennych jak wywożenie na Białoruś dzieci z okupowanych przez wojska rosyjskie terytoriów Ukrainy”.

Biełaruskalij zajmuje się wydobyciem i przetwórstwem potażu, a to główne źródła obcej waluty, dzięki którym reżim Łukaszenki może aktywnie wspierać rosyjską agresję na Ukrainę. Tymczasem w Brukseli są podejmowane próby zniesienia sankcji na białoruski potaż, który wykorzystywany jest w produkcji nawozów. Zwolennicy zniesienia sankcji powołują się przy tym na argument bezpieczeństwa żywnościowego świata. Wiele krajów UE, w tym Polska, wskazuje jednak, że jest to pretekst, bo białoruski potaż został zastąpiony m.in. potażem z Kanady, a światowe ceny produktów rolnych i nawozów spadają.

– Nadzieją na zmiany na Białorusi, także jeśli chodzi o sytuację więźniów politycznych, takich jak Andrzej Poczobut jest odnowienie solidarności europejskiej, jednolita i twarda postawa wobec reżimu białoruskiego i mówienie o sytuacji uwięzionych także na południu Europy. Liczymy na Polskę, Litwę, i inne kraje, które wiedzą, jak działa Rosja, a które już w tej chwili robią dla Białorusi bardzo wiele, że wystąpią ze wspólną inicjatywą w UE, by przygotować strategię unijną wobec reżimu na Białorusi. Bez tego nie ma co liczyć na pozytywne zmiany — podsumował Łatuszka.

Wiadomości
Cichanouskaja: MTK powinien wydać nakaz aresztowania Łukaszenki
2023.05.26 16:21

MaH/belsat.eu wg gov.pl, PAP, twitter.com

Aktualności