Wojska rosyjskie koncentrują się na południu Białorusi daleko od poligonów RAPORT


Powitanie rosyjskiego transportu wojskowego, który przybył na rosyjsko-białoruskie ćwiczenia „Sojusznicza Stanowczość 2022”. Lida, Białoruś. 21 stycznia 2022 r.
Zdj. vayar.mil.by

Na Białoruś nadal przybywają rosyjskie wojska, które wezmą udział w ćwiczeniach „Sojusznicza Stanowczość 2022”, które odbędą się w dniach 10-20 lutego. Szczególny niepokój na tle napięć geopolitycznych w regionie budzi liczebność transportów i fakt, że część rosyjskiego kontyngentu jest skoncentrowana daleko od deklarowanych miejsc ćwiczeń i blisko granicy z Ukrainą. Tak wynika z raportu przygotowanego przez rosyjskojęzyczny projekt Biełsatu Vot-Tak.

Już ponad tydzień temu na Białoruś zaczęły przybywać pierwsze transporty z personelem i wyposażeniem sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Polityków i ekspertów niepokoi fakt, koncentracji rosyjskich jednostek wzdłuż granicy z Ukrainą i wzmocnieniem potencjału uderzeniowego dzięki przeniesieniu dodatkowych formacji z głębi Rosji. Wszystko to w połączeniu z agresywną retoryką Kremla sprawia, że „Sojusznicza Stanowczość” jeszcze przed aktywną fazą jest rozpatrywana jako potencjalne zagrożenie militarne dla Kijowa.

200 km. do Kijowa

Waszyngtoński Ośrodek Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) rozpatruje okolice Mozyrza w obwodzie homelskim jako jeden z punktów wypadowych dla rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Obwód homelski przykuwa uwagę analityków wojskowych, gdyż nie znajduje się tam żaden z poligonów ani lotnisk zgłoszonych do ćwiczeń. Mimo to, na południu obwodu, obecnie zgromadziły się jednostki armii rosyjskiej.

Transport z rosyjskim sprzętem wojskowym przybyły na Białoruś na wspólne ćwiczenia wojskowe. 24 stycznia 2022 r. Fot. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej / TASS / Forum

Szczególną uwagę zwraca Rzeczyca, miasteczko oddalone o 50 km od granicy z Ukrainą, gdzie w ostatnich dniach rozładowano kilka rosyjskich transportów ze sprzętem. Filmy publikowane na portalach społecznościowych w bezpośrednim sąsiedztwie stacji kolejowej pokazują dziesiątki czołgów i transporterów opancerzonych. Stąd do Kijowa w linii prostej jest tylko 200 kilometrów.

Analityk wojskowy Michael Sheldon zidentyfikował wyposażenie 64. Samodzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej z terytorium Chabarowska i 5. Samodzielnej Brygady Czołgów Gwardii z Ułan-Ude.

Tymczasem, według analityków, na zdjęciach z satelity Sentinel widać gwałtowny wzrost wywołującej podejrzenia aktywności w pobliżu wioski Jampol, 10 kilometrów na południe od Rzeczycy. To tutaj, ich zdaniem, powstał obóz polowy wojsk rosyjskich. Przez ostatnie kilka miesięcy w tym miejscu nic nie działo, teraz widać pojawiające się oświetlone punkty.

Wysoką aktywność Rosjan odnotowano także w Mozyrzu, gdzie coraz więcej przybywa składów kolejowych.

Zauważono też pojedyncze kolumny sprzętu wojskowego poruszające się w kierunku granicy z Ukrainą.

Przypuszczalnie mogą znajdować się na południowy zachód od Mozyrza w pobliżu wsi Bowharka.

Uwagę zwraca fakt, że na Białoruś i zachód Rosji przerzucono jednostki rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego- obejmującego wschodnią Syberię i rosyjski Daleki Wschód. Na Białoruś przybyło już kilka składów ze sprzętem i personelem jednostek artylerii Wojsk Obrony Powietrznej, a także jednostek Korpusu Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku.

Bezprecedensowe liczby

Zgodnie z planem ćwiczeń, po przybyciu na Białoruś przerzucone ze wschodu Rosji jednostki mają zajmować się ochroną ważnych obiektów wojskowych. Z Dalekiego Wschodu na Białoruś przeniesiono również co najmniej 12 wielozadaniowych myśliwców Su-35S. To pierwszy w historii taki masowy przerzut jednostek obrony przeciwlotniczej ze wschodu w kierunku zachodnim.

Jak wynika z informacji opublikowanych przez kanał Telegramu „Społeczność Pracowników Kolei Białorusi”, w dniach 16-21 stycznia na Białoruś przybyły 33 transporty ze sprzętem i personelem wojskowym Sił Zbrojnych FR. W sumie spodziewanych jest 200 pociągów wojskowych o średniej długości 50 wagonów każdy, co jest liczbą bezprecedensową.

Rosyjski wojskowy rozładowuje transport ze sprzętem wojskowym, który przybył na Białoruś na ćwiczenia wojskowe. 24 stycznia 2022 r. Fot. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej / TASS / Forum

Dla porównania: w ubiegłym roku na Białoruś na wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia „Zachód-2021” przybyło jedynie 29 transportów kolejowych.

W poniedziałek grupa związanych z białoruską opozycją hakerów „Cyberpartyzanci” ogłosiła, że udało im się włamać do sieci komputerową Kolei Białoruskich w celu „spowolnienia i zakłócenia jej pracy” i by przeciwdziałać przemieszczaniu się „wojsk okupacyjnych”. Według ich relacji białoruska kolej straciła dostęp do szeregu baz danych, i do dziś go w pełni nie odzyskała.

Wiadomości
Partyzanci zaatakowali Białoruskie Koleje. W internecie
2022.01.24 19:25

Każdego dnia na portalach społecznościowych pojawiają się nowe potwierdzenia przybycia regularnych transportów z rosyjskim wojskiem i sprzętem na terytorium Białorusi. W chwili obecnej kwestia wykorzystania terytorium Białorusi w przypadku rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy jest przedmiotem dyskusji zachodnich analityków.

W poniedziałek oficjalne oświadczenie złożyła międzypartyjna grupa „Przyjaciele Białorusi”, w skład której wchodzą deputowani parlamentów kilku krajów europejskich i Stanów Zjednoczonych. Ich zdaniem przybycie wojsk rosyjskich nie tylko zagraża Ukrainie, Polsce i Litwie, ale może być także częścią planu okupacji Białorusi.

– Nie sądzę, że wszystkie rosyjskie jednostki, które są obecnie rozmieszczone na Białorusi, wezmą udział w działaniach wojennych na terytorium Ukrainy. Niektóre z nich będą chronić granice Białorusi i służyć jako odstraszasz NATO – zauważa na Twitterze polski analityk wojskowy Konrad Muzyka, dyrektor Rochan Consulting.

Powitanie chlebem i solą rosyjskiego transportu wojskowego, który przybył na rosyjsko-białoruskie ćwiczenia „Sojusznicza Stanowczość 2022”. Lida, Białoruś. 21 stycznia 2022 r.
Zdj. vayar.mil.by

– Rola Białorusi jest postrzegana przez pryzmat ograniczonych możliwości jej sił zbrojnych – kontynuuje ekspert – Ale to nie jest właściwe podejście. Na terenie kraju znajduje się ponad 30 kompleksów magazynowych, które mogą zaopatrzyć rosyjskie wojsko we wszystko, co niezbędne podczas konfliktu – paliwo, smary, odzież, amunicję, żywność.

Z kolei Michael Kofman, dyrektor ds. badań nad Rosją w CNA Corporation, uważa, że prawdopodobna operacja lądowa Rosji przeciwko Ukrainie rozpocznie się po zmasowanych atakach artyleryjskich i powietrznych z kilku kierunków jednocześnie – Rosji, Donbasu, Krymu i Białorusi. Jego zdaniem skala przerzutów rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Białorusi wskazuje na prawdopodobieństwo wybuchu działań wojennych w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Niektórzy obserwatorzy zwracają uwagę na osobliwą zbieżność dat – ćwiczenia kończą się 20 lutego w tym samym czasie co Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie i symboliczny „rozejm olimpijski”. Dokładnie tę samą datę w 2014 roku wybrał Władimir Putin na rozpoczęcie aneksję Krymu. Zbliżający się niedziela 20 lutego może więc napawać szczególną troską.

jb/ belsat.eu wg vot-tak.tv

Aktualności