Siły ukraińskie na południu prawdopodobnie przedarły się przez pierwszą linię rosyjskiej obrony


Mnożą się oznaki, że siły ukraińskie przeniknęły przez pierwszą linię rosyjskiej obrony na południowym froncie w obwodzie zaporoskim i powiększają klin w kierunku posiadającego strategiczne znaczenie miasta Tokmak – pisze CNN.

Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych podał w piątek, że wojska ukraińskie odniosły kolejne sukcesy w dwóch kierunkach: wioski Nowoprokopiwka oraz osady Oczeretuwate. Wcześniej władze ukraińskie poinformowały o wyzwoleniu wioski Robotyne, choć nadal trwają walki na południe od niej.

Wideo
Tokmak: ukraińskie rakiety uderzyły w punkt dowodzenia
2023.08.24 16:48

Według sztabu siły ukraińskie konsolidują swoje pozycje, ostrzeliwują ogniem artyleryjskim wrogie cele i prowadzą działania skierowane przeciw artylerii wroga.

CNN podkreśla, powołując się na jednego z najbardziej znanych rosyjskich blogerów wojskowych, WarGonzo, że ukraińskie siły umocniły się w Robotynem i „atakują Nowoprokopiwkę, która jest pod intensywnym ostrzałem”.

Siły ukraińskie przypuściły też jednoczesny atak w okolicach wsi Werbowe bardziej na wschód. Trwa tam obecnie intensywna wymiana ognia.

Inny bloger, Rogozin na frontie, napisał zaś, że siły ukraińskie zgromadziły dużą liczbę pojazdów opancerzonych.

– Wróg zbiera siły na decydujące uderzenie. Muszą dojść do Werbowego, a potem do Tokmaku. Bronimy się – napisał.

Bloger Biełorusskij Siłowik napisał, że „w tej chwili największym powodem do niepokoju jest Robotyne” i „chłopakom jest tam naprawdę ciężko”. „Obiektywnie zaczyna się czuć brak nowej krwi na froncie” – dodał.

Jeszcze inny bloger napisał, że w okolicy Robotynego trwają ostre walki.

– Dranie posuwają się szybko do przodu pod osłoną ognia artyleryjskiego  – oznajmił.

Kolejny bloger ocenił, że nadszedł krytyczny moment na polu walki i siły rosyjskie muszą jeszcze utrzymać pozycje co najmniej przez półtora miesiąca, aby spróbować zdobyć tereny na innym odcinku frontu.

Jak pisze Wall Street Journal Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny miał poinformować amerykańskich partnerów, że ukraińska armia jest o krok od przerwania frontu.

“Skuteczna, ale krwawa i powolna”

Postępy ukraińskiej ofensywy komentował Przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów USA, generał Mark Milley. Stwierdził, że choć jest skuteczna, postępuje „krwawo, długo i powoli”.

Aktualizacja
Ukraiński wywiad informuje o udanej próbie desantu na okupowanym Krymie. Turyści usłyszeli strzały
2023.08.24 12:14

W wywiadzie dla Al-Mamlaka (Jordania) zauważył, że wojska ukraińskie stawiały czoła znaczącym siłom rosyjskim, które miały wiele miesięcy na przygotowanie pól minowych, rowów przeciwpancernych i zapór czołgowych typu „zęby smoka” w ramach bardzo złożonego zestawu przygotowań obronnych.

– I znów że jest cholernie długo i powoli. Przewidzieliśmy to kilka miesięcy temu – dodał Milley.

Według niego „Ukraińcy nadal posiadają znaczną siłę bojową, to nie koniec” i „jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy to się udało, czy nie”.

– Oczywiście, jak dotąd, odniosło to częściowy sukces. Tempo ofensywy jest wolniejsze, niż oczekiwali planiści – stwierdził Milley.

Jednocześnie generał podkreślił, że żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy byli intensywnie szkoleni w różnych częściach Europy w zakresie umiejętności „dowodzenia i kierowania formacjami ofensywnymi, wspólnego manewru zbrojeniowego oraz pokonywania trudnych przeszkód, które wzmocnią ich możliwości”. Ponownie jednak przestrzegł, aby w najbliższej przyszłości nie oczekiwać całkowitego zwycięstwa militarnego Ukrainy. Milley wyjaśnił, że rozwiązanie polityczne położy kres walkom.

– To ofensywa, która trwa, jak sądzę, około ośmiu tygodni. Jest bardzo krwawa, powolna, z wieloma ofiarami i bardzo trudna. Dlatego bardzo ciężkie jest to wybicie 200–300 tys. rosyjskich żołnierzy środkami wojskowymi. Innym sposobem wyjścia z tej sytuacji są negocjacje i być może tak też się stanie – podsumował amerykański generał.

jb / belsat.eu wg PAP East24.info

Aktualności